Wicepremier Jacek Sasin kolejny raz zabrał głos w sprawie elektrowni w Ostrołęce. Jak podkreślił w rozmowie z miesięcznikiem "Wpis", Ostrołęka C ma być niezwykle nowoczesną elektrownią.
- Bardzo rygorystyczna polityka klimatyczna w Unii Europejskiej doprowadzi do tego, że nasz kontynent stanie się gospodarczo niekonkurencyjny w stosunku do reszty świata, gdyż energia elektryczna będzie droga, a przez to droga będzie cała produkcja. Już tak się dzieje. A dlatego, że w polityce klimatycznej poza Europą nie uczestniczy prawie nikt, w tym takie potęgi przemysłowe jak Chiny, Indie czy USA. Europa ogranicza energię z węgla, która globalnie i tak rośnie. Potęgi światowe nie przejmują się polityką klimatyczną, więc samotne działania Unii Europejskiej są walką z wiatrakami - twierdzi wicepremier Jacek Sasin w rozmowie z miesięcznikiem "Wpis".
W kontekście "głosu rozsądku", Sasin wymienia elektrownię w Ostrołęce, która ma mieć emisyjność dwutlenku węgla ograniczoną do minimum.
- Obecny głos Polski w tej sprawie jest głosem zdrowego rozsądku. Unia Europejska chce iść jeszcze bardziej w kierunku tzw. neutralności klimatycznej, co oznaczałoby jeszcze szybsze rugowanie węgla. Z polskiej perspektywy jest to nie do zaakceptowania i nasz rząd się na to nie zgodzi. W tej chwili budujemy nowoczesną elektrownię węglową w Ostrołęce, gdzie emisja dwutlenku węgla będzie ograniczona do minimum. Stare, najbardziej uciążliwe dla środowiska elektrownie będziemy stopniowo wyłączać. Wymagania, żebyśmy błyskawicznie dokonali zupełnej transformacji energetycznej, są po prostu nierealne. Tłumaczymy to nieustannie naszym partnerom w Unii Europejskiej - podkreśla zastępca szefa rządu.
Cała rozmowa ukazała się w aktualnym, świątecznym numerze miesięcznika „Wpis” (12/2019).
Rozmowę przeczytacie także na portalu wpolityce.pl.
Wasze opinie
STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.