Wiele wątpliwości wzbudziła w ostatnim czasie tzw „karta szkolna”, którą kilka tygodni wprowadziły niemal wszystkie ostrołęckie placówki oświatowe. Największe obawy dotyczą wykorzystywania danych osobowych zawartych na karcie oraz dodatkowa, płatnicza opcja karty.
Wprowadzone w październiku w ramach programu „Bezpieczna Szkoła” karty mają według wstępnych założeń monitorować wejścia oraz wyjścia uczniów i pracowników szkół, spełniać rolę identyfikatora szkolnego oraz docelowo być połączone z elektronicznym dziennikiem. Co takiego wzbudziło więc wątpliwości i obawy wśród uczniów – użytkowników kart oraz ich rodziców?
Po licznych wiadomościach otrzymanych na naszą redakcyjną skrzynkę mailową postanowiliśmy sprawdzić, jak w praktyce funkcjonuje system „Bezpieczna Szkoła” a pytania i wątpliwości nadesłane przez naszych czytelników przekazaliśmy rzecznikowi ostrołęckiego ratusza.
Po pierwsze bezpieczeństwo?
Z założenia karta oraz zintegrowany system dostępowy monitoruje każdorazowe wejście oraz wyjście ucznia ze szkoły. Ma też bronić wejścia do placówki przez osoby niepożądane. Nam jednak bez większego problemu udało się dostać do niemal każdej szkoły. Drzwi w placówkach są co prawda zabezpieczone ale ciągle otwarte. Tylko w nielicznych placówkach musieliśmy użyć wbudowanego domofonu by wejść do budynku.
Czy dane osobowe zawarte na karcie są bezpieczne?
Wśród wielu wątpliwości wokół karty uczniowie najczęściej wspominali o danych osobowych, które są na niej zawarte. Czy są bezpieczne, kto je przetwarza, czy są komuś udostępniane? Z tymi pytaniami zwróciliśmy się do ostrołęckiego ratusza, który jest organem prowadzącym dla każdej szkoły w Ostrołęce.
- Na karcie są dane pozwalające na identyfikację ucznia, jego wyjść i wejść na terenie szkoły, w systemie monitoringu zainstalowanego w szkole. Danymi dysponuje szkoła, a w przypadku wyrażenia przez rodziców zgody na uruchomienie funkcji karty płatniczej, także Bank Zachodni WBK. Dane osobowe nie są udostępniane innym instytucjom – odpowiedział nam Wojciech Dorobiński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Ostrołęki.
Ukryte cele marketingowe?
Jeden z naszych czytelników również zaniepokojony wprowadzonymi kartami twierdzi, że „...karta ta spełnia również inną, dodatkową rolę, daleko odbiegającą od górnolotnej idei bezpieczeństwa. Rola ta sprowadza się de facto do funkcji pozyskania, w sposób szczególnie niewdzięczny, bo pod przykrywką pojęcia bezpieczeństwa – nowej, jakże podatnej na obecny pęd konsumpcji klienteli banku w postaci młodzieży (w wieku od 13 lat i powyżej)... - pisze w mailu do nas rodzic (imię i nazwisko do wiadomości redakcji) - „(...) Przede wszystkim istotną kwestię stanowi podstawa prawna wprowadzenia takiego rozwiązania, wziąwszy przy tym ponadto pod rozwagę, iż na zebraniach z rodzicami nie było mowy, iż karta ta spełniać będzie również funkcję bankowej karty płatniczej(...) - pisze dalej czytelnik.
O rozwiane tych wątpliwości również poprosiliśmy urzędników w ostrołęckim magistracie.
- Wprowadzenie systemu "Bezpieczna Szkoła" było akcją odgórną, wynikającą z obowiązku samorządu zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa podczas pobytu na terenie szkoły. W całej Polsce w programie bierze udział około 100 szkół. Informacja o tym, że karty mogą spełniać funkcję płatniczą jest załączona do każdego "klucza elektronicznego" w formie szczegółowego regulaminu opisującego dokładnie rolę karty i jej możliwości użytkowe. O uruchomieniu funkcji płatniczej decydują rodzice ucznia – wyjaśnił Wojciech Dorobiński.
Wątpliwości wokół „karty szkolnej” i programu „Bezpieczna Szkoła”
Zobacz również
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |