Telewizja Polska nie pokazała kolejnego odcinka programu "Warto Rozmawiać" prowadzonego przez Jana Pospieszalskiego. Program, jak informuje redaktor Pospieszalski, został nagrany, ale nie wiadomo, kiedy zostanie wyemitowany. Czy to efekt treści, jakie pojawiły się w programie przed tygodniem?
"Nigdy nie wrócimy już do normalności" - ostrzega minister Niedzielski, przedłużając obostrzenia. Członkowie rady medycznej przy premierze obwiniają za ten stan rzeczy niesforne społeczeństwo. Niektórzy lekarze, w tym prof. Simon, wskazują jako winnych katolików, którzy podobno przenoszą zakażenia tłocząc się w kościołach. W rok po ogłoszeniu pandemii, kolejnych falach zarazy, statystyki pokazują, że szczepienia nie spowodowały oczekiwanego zatrzymania choroby, a polityka lockdownu, w tym także służby zdrowia, przynosi fatalne rezultaty. Walcząc bowiem z koronawirusem, odnotowaliśmy zapaść w leczeniu innych groźnych przewlekłych chorób. Coraz większa grupa lekarzy głośno wyraża swój niepokój wobec przyjętej bezalternatywnej i jak widać - mało skutecznej - polityki zdrowotnej rządu. Ale zamiast debaty z tymi medykami, rzecznik dyscyplinarny Naczelnej Izby Lekarskiej wszczyna wobec nich postępowania dyscyplinarne. W dramatycznej sytuacji są też przedsiębiorcy, którzy mimo tarcz i doraźnej pomocy, bankrutują i likwidują firmy
- tak 12 kwietnia rozpoczął swój program "Warto Rozmawiać" w Telewizji Polskiej redaktor Jan Pospieszalski. Pytał przy tym: Czy o sposobach radzenia sobie z pandemią można otwarcie dyskutować? Czy stawianie tylko na powszechne szczepienia to jedyna bezpieczna strategia?
- Obserwujemy, że doszło do całkowitej dekompozycji społeczeństwa - mówił publicysta Tomasz Wróblewski z Warsaw Enterprise Institute. - Rozmawiamy o całej naszej Europie. Staliśmy się nagle społecznościami-zombie. Przestraszonych, że się poruszają, przestraszonych, że żyją. Nie wiedzących czy mają pracę, za co dostają pieniądze. Relacje międzyludzkie zostały zerwane.
Nie bez znaczenia jest też sytuacja uczniów, którzy są zmuszeni do nauki zdalnej. - Dwa lata wyjęte z życia, to coś co zostaje w pamięci na całe życie prawdopodobnie - dodał Wróblewski.
Dr Zbigniew Martyka, ordynator oddziału zakaźnego w szpitalu w Dąbrowie Tarnowskiej, mówił: "Widzę bezsens lockdownu, z wszystkimi tymi skutkami. Spotykam się z pacjentami, którym odmawia się leczenia. To jest tragiczne, że ludzie są pozbawieni tej pomocy (...) Wiemy z obserwacji światowych, że lockdown nic nie daje, nie hamuje rozprzestrzeniania się wirusa".
Trzeba rozliczyć rząd za zgony nadmiarowe w stosunku do średniej minionej pięciolatki, sięgające 100 tysiecy ludzi. Ci ludzie mogli żyć (...) Jeżeli mówimy o podstawach medycznych wszelkich decyzji rządowych, to trzeba wyraźnie powiedzieć, że proszę o wskazanie jednej zasady opartej o aktualny stan wiedzy medycznej, która się trzyma, jako uzasadnienie, podejmowanych decyzji wpływających drastycznie na życie każdego z nas
- dodał były wiceminister zdrowia Zbigniew Hałat, specjalista epidemiolog.
Reakcja na program
Program, jak można było się spodziewać, wywołał burzę. Treści w nim zawarte skrytykowała poseł PiS Joanna Lichocka.
Dopiero dziś oglądam wczorajszy program Warto rozmawiać. Jan Pospieszalski jest zapewne przeciw lockdownowi, bo nie może zarabiać koncertami ale w mediach publicznych podważać w środku pandemii potrzebę noszenia masek,występować przeciw ograniczeniom itp-no to jest jednak skandal. Zwrócę się do Jacka Kurskiego o wyjaśnienia, jak to możliwe, że w TVP nadawany jest program atakujący walkę z epidemią, podważający politykę rządu w tej sprawie, podważający noszenie maseczek itp. To kolejny raz, gdy coś takiego dzieje się w TVP. Niedopuszczalne przekroczenie granic. Skandaliczny przekaz programu "Warto rozmawiać" w TVP wymaga moim zdaniem także reakcji Rady Mediów Narodowych. Na najbliższym posiedzeniu złożę projekt stanowiska RMN w tej sprawie
- napisała na Twitterze. Kilka dni później zamieściła pismo do prezesa TVP oraz KRRiT w tej sprawie.
Kolejny program "Warto Rozmawiać"... nie został wyemitowany, o czym prowadzący miał dowiedzieć się na 5 minut przed wejściem do studia. - Przed wejściem do studia poinformowano nas że program jest nagrywany i zostanie wyemitowany później. Tyle dowiedziałem się od dyrekcji anteny. Kiedy? Nie wiem. Nagrany program z udziałem ministra P. Czarnka dot konsekwencji nauczania zdalnego dla dzieci, nauczycieli, rodzin - poinformował na Twitterze redaktor Pospieszalski.
19 kwietnia w TVP3, w którym program jest na żywo w poniedziałki o 20.35 (później jest powtarzany na innych antenach), zamiast „Warto rozmawiać” pokazano powtórkę filmu Ewy Stankiewicz „Stan zagrożenia”.