Posłowie Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz i Czesław Mroczek domagają się wyjaśnień od premiera Mateusza Morawieckiego dotyczących budowy elektrowni Ostrołęka C. Dziś zorganizowali konferencję prasową w Sejmie.
Budowa węglowej elektrowni węglowej Ostrołęka C została wstrzymana w lutym tego roku. Prezes Orlenu Daniel Obajtek poinformował o gotowości do inwestowania spółki w elektrownię, pod warunkiem, że będzie to elektrownia gazowa. PKN Orlen oficjalnie wyraził wolę uczestniczenia w inwestycji i weźmie udział jej finansowaniu.
Nowe bloki energetyczne w Ostrołęce muszą powstać, nie ma co do tego żadnych wątpliwości, ale na pewno nie węglowe, i na pewno nie zbuduje ich PiS. Ze strony obecnego rządu mamy tylko puste obietnice
- podkreśliła poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Od ponad roku alarmujemy o sytuacji w elektrowni w Ostrołęce. Teraz widzimy niemrawe działanie CBA. Pozostaje pytanie o sprawstwo kierownicze przy tym przekręcie, który doprowadził do straty ponad 1,5 mld zł pieniędzy publicznych. Dlatego składamy dziś wniosek o informację Prezesa Rady Ministrów w sprawie sytuacji w Ostrołęce i składamy po raz kolejny interpelacje do kolejnych ministrów: klimatu, aktywów państwowych, a także premiera
- dodała.
Posłanka KO wyliczała koszty budowy elektrowni Ostrołęka C. "Wyrzucono w błoto ponad 1,5 miliarda złotych z państwowych pieniędzy" - oświadczyła Gasiuk-Pihowicz.
Za taką kwotę można byłoby wybudować autostradę, która połączyłaby Ostrołękę z ekspresówką S8, a tym samym z Warszawą. Kto skorzystał na budowie bloku węglowego w Ostrołęce? Jak się okazało, obłowili się na tym ludzie związani z nominatami PiS, na pewno nie ma nic z tego Ostrołęka i mieszkańcy Ostrołęki
- stwierdziła.
Z kolei Czesław Mroczek dodał: "Rady nadzorcze, zarządy spółek zostały obsadzone ludźmi związanymi z obozem rządowym, niedoświadczonymi, bez kompetencji w zakresie zarządzania energetyką".