W czasie drugiej wojny światowej NKWD deportowało na Sybir wielu Polaków, a wśród nich byli też mieszkańcy wsi Rozwory w gminie Rzekuń. Pamięć o tych wydarzeniach wciąż jest żywa - w 83. rocznicę odbyły się uroczystości patriotyczne w hołdzie deportowanym.
Pamięć o Sybirakach z Rozwór jest niezwykle ważna dla miejscowych. Co roku spotykają się oni przy obelisku poświęconym deportowanym, by oddać im cześć i pomodlić się. W tym roku kilkadziesiąt osób spotkało się na wzruszającej patriotycznej uroczystości.
Po przywitaniu przez Kazimierza Kryszpina, odczytano wspomnienia Sybiraka Stefana Kurpiewskiego. Była to poruszająca opowieść o tym, jak bandyci z NKWD otoczyli dom i wywieźli rodzinę.
- We wszystkich wagonach jak pociąg długi, rozlegał się krzyk rozpaczy, płacz, ludzie modlili się i śpiewali pieśni - "Kto się w opiekę odda panu swemu" i pieśń do Matki Boskiej Częstochowskiej. Jak kto mógł, tak żegnał się ze swoją ziemią, z rodziną, z Polską, z Ojczyzną. Drugi taki moment rozpaczy i pożegnania przeżyliśmy, gdy przekraczaliśmy granicę polsko-sowiecką, chociaż nikt dobrze nie wiedział, czy to naprawdę w tym miejscu była granica - usłyszeliśmy we wspomnieniu.
Z Rozwór w głąb Rosji, do ałtajskiego kraju, deportowani zostali mieszkańcy wsi Rozwory:
- Choroszewscy: Julianna (53 l.), Stanisław (17 l.), Stefan (15 l.);
- Kryszpin: Stefania (21 l.), Mieczysław (17 l.);
- Kurpiewscy: Roman (59 l.), Marcjanna (47 l.), Stefan (17 l.), Henryka (15 l.), Marian (11 l.), Apolonia (7 l.).
"Rozpaczą, głodem, katorżniczą pracą i śmiercią zasłużyli na wiczną pamięć" - napisano na obelisku w Rozworach. Przy obelisku złożono kwiaty i znicze, odmówiono też Koronkę do Miłosierdzia Bożego, którą poprowadził ks. Mieczysław Kobrzeniecki, który urodził się we wsi Rozwory.
Później nastąpiła druga część uroczystości - wręczenie odznaczeń. Złotą odznakę Sybiraków otrzymał Stanisław Kurpiewski, a medale pamiątkowe - starosta ostrołęcki Piotr Liżewski, wójt gminy Rzekuń Bartosz Podolak i ksiądz Bogusław Ofman - proboszcz z Przytuł Starych. Ten ostatni odebrał też pamiątkę za 15-lecie posługi w Przytułach Starych, a następnie odbyło się jego spotkanie autorskie w związku z wydaną kroniką parafii.