Ostrołęka zmaga się z problemem przemocy domowej - wynika z danych przedstawionych na sesji rady miasta. Problem istnieje i nie dotyczy, stereotypowo, tylko mężczyzn. Przemocy dopuszczają się też kobiety, w tym również seniorzy.
Przemoc ma różne oblicza - od psychicznej i ekonomicznej, przez fizyczną, aż po seksualną. Niestety, wiele ofiar wciąż nie decyduje się na zgłoszenie problemu odpowiednim służbom. Choć z roku na rok jest z tym coraz lepiej...
Specjaliści wskazują na szereg czynników przyczyniających się do występowania przemocy domowej w Ostrołęce. Wśród nich wymienia się problemy ekonomiczne, uzależnienia, międzypokoleniowy przekaz wzorców przemocowych oraz izolację społeczną. Konsekwencje przemocy domowej są dalekosiężne i dotykają nie tylko bezpośrednich ofiar, ale całą społeczność. U dzieci będących świadkami przemocy można zaobserwować problemy emocjonalne, trudności w nauce, a w przyszłości zwiększone ryzyko powielania wzorców przemocowych we własnych związkach.
Najtrudniejszy pierwszy krok, ale warto go zrobić
W Ostrołęce funkcjonuje kilka instytucji oferujących pomoc ofiarom przemocy domowej. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, Komenda Miejska Policji oraz organizacje pozarządowe współpracują w ramach programu przeciwdziałania przemocy w rodzinie. Osoby doświadczające przemocy mogą uzyskać pomoc prawną, psychologiczną, a w sytuacjach kryzysowych - schronienie. Ważnym elementem systemu wsparcia jest procedura "Niebieskiej Karty", uruchamiana przez służby w przypadku podejrzenia występowania przemocy domowej.
Najważniejsze, by ofiary przemocy wiedziały, że nie są same i że pomoc jest dostępna. Pierwszy krok jest najtrudniejszy, ale może całkowicie zmienić życie osoby doświadczającej przemocy.
O przemocy domowej dyskutowano na czwartkowej sesji rady miasta.
- Przemoc w rodzinie, przemoc domowa jest dużym problemem społecznym - przyznała wiceprezydent Elżbieta Mierzejewska-Nicewicz. "Przemocy domowej jest bardzo dużo i zgłoszeń co do sprawców przemocy domowej jest dużo więcej. Zdarzają się zgłoszenia, że sprawcami nie tylko są mężczyźni, ale i kobiety. Często również babcie i dziadkowie" - dodała Katarzyna Tańska, dyrektor MOPR.
Najczęściej niebieska karta zakładana jest przez policję, ale - jak dodała dyrektor Tańska - zmieniła się ustawa. I teraz.... "Tę niebieską kartę mogą zakładać również pracownicy mojego ośrodka, nauczyciele, pracownicy ochrony zdrowia" - wskazała.
Radny Grzegorz Gołaś, który jest również policjantem, podkreślił, że w Ostrołęce odpowiednie służby reagują w prawidłowy sposób na przemoc domową. - Przemoc była, tylko była ukrywana w domu. Dziś świadomość ludzi jest inna. Wiedzą jak postępować, wiedzą gdzie zgłosić. Powoduje to, że mamy więcej zgłoszeń.