Ustawa antyterrorystyczna jest przykładem nowego modelu zarządzania służbami i informacjami pozyskanymi przez służby, a szef ABW stał się ich dyspozytorem i koordynatorem – ocenia Dariusz Wasiak z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu. Rzecznik Praw Obywatelskich wskazywał, że nowe regulacje łamią wolności i brak jest nad nimi kontroli. Niejawność może jednak poprawić skuteczność działań służb.
Przepisy ustawy o działaniach antyterrorystycznych weszły w życie 25 lipca. Jedną ze zmian jest obowiązek podawania danych osobowych przy kupowaniu kart przepłaconych na telefony komórkowe. Zdaniem eksperta to zmiana niezbędna dla skutecznego działania służb.
– W ten sposób pozyskują one informacje o abonentach, a to skraca czas reakcji na usunięcie ewentualnego zagrożenia wywołanego m.in. zgłoszeniem telefonicznym. Niewątpliwie jest to regulacja potrzebna, wskazuje nowy model zarządzania służbami i informacjami pozyskanymi przez specsłużby. Przede wszystkim zwiększa efektywność działania służb – przekonuje w rozmowie z agencją Newseria Biznes Dariusz Wasiak, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu.
Użytkownicy mają czas na zarejestrowanie danych osobowych wcześniej zakupionych kart pre-paid do lutego 2017 roku. Abonenci muszą podać imię, nazwisko i PESEL albo serię i numer dokumentu tożsamości, a cudzoziemcy spoza Unii – numer paszportu lub karty pobytu.
– Wprowadzono nowy model zarządzania służbami i informacjami przez nie pozyskanymi. Zwiększa to efektywność działania służb i umożliwia szybsze reagowanie na informacje przekazane telefonicznie, ponieważ można zidentyfikować podmiot, który wykonuje połączenie. Jest oczywiście możliwość ominięcia struktury rejestracyjnej, ale będą to znikome elementy, które będą pod nadzorem służb – mówi wykładowca WSB we Wrocławiu.
Wzmożona kontrola obywateli, choć uzasadniona zagrożeniem terroryzmem, wzbudza duże kontrowersje. Wskazywano, że narusza prawa, które gwarantuje konstytucja.
– Niemniej jednak daje ona takie uprawnienia ustawodawcy właśnie w ramach ważenia zagrożenia. Jak wskazuje ustawa, są nim zagrożenia terrorystyczne, element dekodujący stan bezpieczeństwa – zaznacza Wasiak.
Rzecznik Praw Obywatelskich wskazywał, że działania organów ścigania i służb, zwłaszcza te realizowane w warunkach niejawności, pozostają w konflikcie z prawem do prywatności, wolnością komunikowania się, ochroną autonomii informacyjnej, a także konstytucyjną gwarancją sądowej ochrony praw jednostki. Dlatego istotne jest dobre uregulowanie praw służb. Takich w ocenia RPO w polskiej ustawie antyterrorystycznej brakuje.
– Rzecznik stoi na stanowisku, że właśnie ta niejawność jest elementem, który rodzi podejrzenia o mogące wystąpić nieprawidłowości, ale skuteczne działania zapobiegające tym wydarzeniom mają się opierać właśnie na tej niejawności. Im mniejszy krąg osób będzie o tych informacjach wiedział, tym większa będzie skuteczność – analizuje Wasiak.
Ustawa porządkuje też koordynację działania służb. Dostęp do wszystkich informacji będzie mieć szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Tym samym zostanie wprowadzony nowy model zarządzania służbami i pozyskiwanymi od nich informacjami.
– Uważam, że to słuszne działanie – podkreśla ekspert. – Również w innych krajach służby opierają się na niejawności. Należy jednak wskazać, że tylko od kompetencji tych osób zależy, czy ta niejawność zostanie odpowiednio wykorzystana
Ustawa antyterrorystyczna wprowadza niejawność działań służb
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |