Dwóch nieudolnych złodziei wpadło w ręce policji krótko po tym, jak ukradli rower spod jednego ze sklepów na terenie Ostrołęki. Przypadkowy świadek zauważył, jak amatorzy cudzej własności przerzucają jednoślad przez ogrodzenie. Ustalenie kim są nie zajęło policjantom zbyt wiele czasu.
Do zdarzenia doszło na terenie Ostrołęki. Całą sytuacją zauważył przypadkowy świadek. Widząc podejrzanych mężczyzn przerzucających rower przez ogrodzenie, powiadomił o tym policję.
Na miejscu już po chwili byli policjanci z ostrołęckiego Wydziału Patrolowego, którzy rozpoczęli poszukiwanie wskazanych osób. Mundurowi przeczesywali pobliskie rejony, działanie było utrudnione z uwagi na porę nocną. W pewnym momencie funkcjonariusze dotarli do jednego z pustostanów na terenie miasta, gdzie w jednym z pomieszczeń zastali mężczyznę. Kolejny patrol kontynuował poszukiwania za drugą osobą. Po kilkudziesięciu sekundach drugi z mężczyzn został również odnaleziony, znajdował się na dachu budynku.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
Obydwaj mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Jak ustalono rower został skradziony spod marketu spożywczego w Ostrołęce i należał do pracownika.
Niebawem obydwaj amatorzy cudzej własności odpowiedzą za swoje postępowanie przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym przestępstwo kradzieży jest zagrożona karą do 5 lat więzienia. Skradziony rower trafił do prawowitego właściciela.