Tylko u nas wywiad z Anną Bachmurą uczestniczką programu Super Models (WIDEO!)

Zobacz wywiad z Anną Bachmurą, 20 letnią Ostrołęczanką, która trafiła do programu Super Models. „Jaka modelka, jestem zwykłą dziewczyną z ulicy” – tak mówi o sobie Ania. Wcześniej niewiele miała wspólnego z modelingiem. Jako mała dziewczynka usłyszała, że w przyszłości powinna zostać modelką. Za namową mamy postanowiła spróbować w programie TVP. Udało jej się wyróżnić spośród setek dziewczyn.

eO: Skąd pomysł na udział w programie Super Models?
Ania Bachmura: Mama oglądała program Kawa czy Herbata, tam zobaczyła zapowiedź castingu do programu Super Models. Postanowiłyśmy, że spróbuję swoich sił.

eO: Jak wyglądał ten pierwszy casting? Było dużo chętnych? Stresowałaś się?
A.B: Przed samym wejściem były tłumy pięknych kobiet. Każda chciała spróbować swoich sił. Mierzono nas, ważono i ustawiano według wzrostu. Następnie była krótka rozmowa z jurorami a na koniec robiono nam zdjęcie. Ogólnie było dużo czekania. Nie stresowałam się castingiem, bo podchodziłam do niego z dużym dystansem. Nie uda się, trudno. Po wszystkim powiedzieli, że zadzwonią i trzeba czekać. Gdy dowiedziałam się, że przeszłam byłam zdziwiona, ale szczęśliwa.

eO: Jak wygląda nagrywanie odcinków programu?
A.B : Niestety nie mogę zdradzać rzeczy związanych z programem. Powiem jedno: dużo się uczymy. Jeżeli ktoś nie wygra to i tak dużo wyniesie z programu.
eO: W programie jury wciąż was ocenia. Niektórzy nie szczędzą krytyki i mocnych słów. Usłyszałaś coś niemiłego pod swoim adresem?
A.B.: Większość dziewczyn usłyszało, że są za grube, mimo iż są szczuplutkie. Mi powiedziano, że mam smutne rysy twarzy a patrząc w moje oczy można popaść w depresję. Nie zgadzam się z tym, ale tak twierdził jeden z jurorów. Przed sesją zdjęciową, gdy wyszłam z makijażem nie rozpoznał mnie, jak powiedziałam jak mam na imię, powiedział: ach, tak ta ze smutną twarzą. Przykleił mi etykietkę smutnej, choć za taką się nie uważam. Na sesji zdjęciowej uśmiechałam się i wygłupiałam jak tylko mogłam, gdy na sekundę spoważniałam, usłyszałam „ i cały czas jest smutna”.  Mimo to, dałam z siebie wszystko i mam nadzieję, ze jurorzy to docenią.
eO: Czy na tym etapie programu wyczuwalna jest rywalizacja?
A.B. : Może mi nie uwierzycie, ale nie ma żadnej rywalizacji. Każda się stara jak może, ale nie podcina nogi koleżance. Może to się zmieni jak będzie bliżej finału, ale bardzo bym tego nie chciała.
eO: Myślałaś już o tym, co będzie jak wygrasz? Jak zmieni się twoje życie?
A.B.: Nie wybiegam aż tak w przyszłość. W programie jest wiele pięknych dziewczyn i duża konkurencja. Na razie jestem w programie i to jest najważniejsze.
eO: Czy dla kariery modelki katujesz się dietami? Jesteś szczupła, pewnie za tą sylwetką kryją się wyrzeczenia…
A.B.: Nie jestem na żadnej diecie. Oczywiście dbam o sylwetkę, ale bez jakiś przesadnych obsesji. Jest dużo rzeczy, których nie lubię jeść i to w pewnym stopniu ułatwia mi zachowanie figury. Poza tym codziennie ćwiczę.
Dziękuje za rozmowę.

Zobacz ciąg dalszy wywiadu z Anną Bachmurą na TV-ostroleka.pl