Trzech chłopców rozbiło się kradzionym busem o budynek

Trzech nastolatków ukradło dostawczego busa. Uciekając nim chłopcy rozbili się o budynek gospodarczy. Najmłodszy z nich miał zaledwie 14 lat.

Do zdarzenia doszło w miejscowości Przysucha. 70-letni mężczyzna przyjechał swoim samochodem na jedną z bocznych ulic miasta. Tam go zaparkował i zostawił na chwilę. Gdy wrócił samochodu już nie było. Jak się okazało, dostawczym fiatem zainteresowało się trzech chłopców.

- Policjanci natychmiast zajęli się tą sprawą. Gdy ustalali okoliczności kradzieży fiata ducato dyżurny poinformował ich, że kilka kilometrów dalej miała miejsce kolizja z udziałem białego "busa". Gdy policjanci dojechali na miejsce zobaczyli rozbitego na przydrożnym ogrodzeniu i budynku ducato. Kierującego jednak nie było. Natomiast samochód był tym, który wcześniej został skradziony 70-latkowi. Funkcjonariusze już w kilkanaście minut później zatrzymali trzech chłopców, którzy są autorami całego zamieszania. Dwóch 16-latków i 14-latek zostali przewiezieni do komendy. Wszyscy są mieszkańcami powiatu przysuskiego – poinformowała nas mł asp. Aneta Wilk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu.

Teraz chłopcy odpowiedzą za kradzież pojazdu oraz spowodowanie kolizji drogowej.