23-letni ratownik wodny z Ostrołęki Adam Gut zaginął w środę, 23 lipca. W jego poszukiwania zaangażowała się nie tylko rodzina, ale również duże grono znajomych. Dziś przyjaciele Adama zebrali się przed Komendą Miejską Policji w oczekiwaniu na informacje na temat prowadzonego śledztwa.
W oczekiwaniu na informacje
O godzinie 18.00 przed Komendą Miejską Policji w Ostrołęce zgromadziło się już około trzydzieści osób. Najbliżsi oraz przyjaciele Adama Guta oczekiwali od policjantów wyjaśnień na temat prowadzonego śledztwa. Niektórzy z nich mieli zastrzeżenia do pracy stróżów prawa, oskarżając ich o brak postępów w prowadzonym dochodzeniu.
- Nie chcą z nami rozmawiać, osoby decyzyjne są na urlopie i nie udzielają żadnych informacji. Umywają ręce, to jest chora sytuacja – mówił jeden ze zgromadzonych.
Do zebranych wyszli oficerowie operacyjni KMP, którzy zaprosili do swojego gabinetu rodziców i brata zaginionego Adama. Odbyła się tam rozmowa, w której uczestniczył również sam komendant – insp. Stanisław Szcześniak. W czasie rozmowy przed komendą nadal oczekiwali znajomi zaginionego, nie przestraszył ich nawet czas rozmowy. Przez ponad godzinę przyjaciele Adama Guta stali przed budynkiem komendy, oczekując na informacje.
Jest wiara i nadzieja
W tym czasie zastanawiano się, gdzie może przebywać zaginiony 23-latek. Znajomi i rodzina nie biorą pod uwagę ucieczki z domu. Podkreślają, że Adam to wzór do naśladowania – człowiek, który zawsze informował przede wszystkim rodziców o swoim aktualnym miejscu pobytu. Na codzień pracuje na ostrołęckim basenie oraz na plaży miejskiej jako ratownik wodny. Trenuje również sztuki walki w Academia Gorilla Ostrołęka.
- Adam nie byłby zdolny do ucieczki z domu. Zawsze informował rodziców o miejscu pobytu, o tym, że wróci później do domu. Każdą wiadomość w domu zapisywał na kartce, do kogo wychodzi i o której wróci. Adaś to zrównoważony, uczynny i szczery chłopak. Nie można o nim powiedzieć złego słowa – mówiła bratowa zaginionego, podkreślając dramat, jaki rodzina przeżywa od ubiegłej środy - Najgorszy był czwartek, 24 lipca. Telefon był aktywny cały dzień, dzwoniliśmy do Adama, dopiero po godzinie 22.00 włączała się już automatyczna sekretarka. Jest wiara i nadzieja, że go znajdziemy, ale już nie wiemy co mamy robić.
Podczas rozmowy z rodziną ustalony został nowy fakt na temat okoliczności zaginięcia Adama. Komunikaty policji informowały, że Gut ostatni raz widziany był na plaży miejskiej w Ostrołęce. Okazuje się jednak, że wrócił do domu, po drodze zrobił także zakupy w jednym ze sklepów. Ostatni raz widzieli go sąsiedzi gdy wchodził do domu po powrocie z plaży.
Nie dopuszczamy do siebie czarnych scenariuszy
Po ponad godzinnym oczekiwaniu rodzice zaginionego wyszli z komendy wraz z oficerem operacyjnym, który wygłosił komunikat do mediów.
- Jeżeli chodzi o pracę policji to nie jest tak, że nic nie robimy, jak to zostało napisane na jednym z portali internetowych. To jest nieprawda, staramy się zrobić jak najwięcej. Jesteśmy po rozmowie z rodziną zaginionego, w dniu dzisiejszym sprawdzimy jeszcze jedną informację – mówił pracownik Wydziału Kryminalnego KMP - Robimy wszystko co jest tylko możliwe, żeby jak najszybciej ustalić miejsce pobytu pana Adama. W imieniu komendanta miejskiego policji dziękuję za to, że jest taki ruch społeczny w Ostrołęce. Każda informacja będzie sprawdzana, współpracujemy również z innymi służbami, m.in. ze Strażą Pożarną. Patrol wodny przeszukuje również rzekę. Tyle na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć – dodał.
Policjanci wrócili do swoich obowiązków, jutro poszukiwania wznawiają także znajomi Adama, którzy na własną rękę przeszukują okolice rzeki Narew oraz miejsca, w których 23-latek mógłby przebywać. Towarzyszy im wiara w to, że uda im się odnaleźć przyjaciela, brata, syna…
- Dziękujemy wszystkim ludziom, którzy chcą pomóc i szukają z nami Adama. Ludzie spotykają się i we własnym gronie szukają go. W klubie, w którym Adam trenował odwołano zajęcia i zorganizowano jego poszukiwania. Każdy robi co tylko może, ja się nawet nie spodziewałam takiej pomocy. Dla nas to jest bardzo ważne. Nie dopuszczamy do siebie czarnych scenariuszy – zakończyła bratowa poszukiwanego.
Widziałeś Adama? Powiadom policję!
Adam Gut po raz ostatni widziany był w środę, 23 lipca. Mężczyzna bardzo często poruszał się rowerem słuchając muzyki w słuchawkach koloru białego.
Rysopis: wzrost 175 cm, waga 76 kg, sylwetka szczupła-atletyczna, włosy proste krótkie ciemny blond wygolone z dłuższą wysepką na górze, oczy zielono-piwne, twarz szczupła, uszy i nos normalne.
Ubrany był w koszulkę koloru ciemnego z krótkim rękawem, spodenki krótkie koloru ciemnego, czarne buty sportowe z niebieskimi wstawkami oraz czarną czapkę z daszkiem. Mężczyzna do chwili obecnej nie powrócił oraz nie nawiązał kontaktu z rodziną.
Osoby, które mają wiedzę na temat zaginionego proszone są o kontakt pod numerem telefonu 997, 112 lub kontakt z najbliższą jednostką policji.