Od północy policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce prowadzą poszukiwania 56-letniego mieszkańca naszego powiatu, który wczoraj około popołudniu wybrał się na grzyby i do chwili obecnej nie wrócił do domu, ani też nie nawiązał kontaktu z rodziną. W działaniach poszukiwawczych uczestniczą policjanci z ostrołęckiego wydziału kryminalnego, patrolowego, a także funkcjonariusze z posterunków policji, do akcji użyto także psa tropiącego.
Około północy dyżurny ostrołęckich mundurowych otrzymał niepokojące zgłoszenie. Mianowicie mieszkanka gminy Kadzidło poinformowała, że jej mąż wczoraj około godziny 16.00 wyszedł z domu i miał udać się na grzyby do pobliskiego lasu. Jednak mężczyzna do chwili obecnej nie wrócił do domu, ani też nie nawiązał kontaktu z rodziną.- informuje oficer prasowy ostrołęckiej policji podkom. Tomasz Żerański.
Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia w działania poszukiwawcze zaangażowali się ostrołęccy policjanci z kilku wydziałów i posterunków policji, którzy przeczesują pobliskie lasy oraz sprawdzają miejsca, gdzie mężczyzna może przebywać.
Sprawy zaginięć zgłoszone do ostrołęckich policjantów zawsze są traktowane priorytetowo. Wielokrotnie po otrzymaniu zgłoszenia o zaginięciu osoby policjanci zostają po godzinach swojej służby, aby pomagać w działaniach poszukiwawczych. Nie inaczej jest w przypadku ostatniego zaginięcia.- dodał Żerański.
Do działań został użyty także pies tropiący - wszystko po to, aby jak najszybciej odnaleźć mężczyznę.