Tragedia nad zalewem w okolicach Zabrodzia. Ze zbiornika wyłowiono ciało 35-latka, który niedzielne popołudnie spędzał nad wodą ze znajomymi.
Dramatyczne zdarzenie skutkujące śmiercią 35-latka miało miało miejsce w niedzielę, 30 czerwca na sztucznym zbiorniku wodnym w miejscowości Słopsk w gminie Zabrodzie w powiecie wyszkowskim. Mężczyzna wraz ze znajomymi wypoczywał nad wodą, prawdopodobnie spożywał alkohol. 35-latek wszedł do wody, z brzegu obserwowała go przebywająca z nim kobieta. Gdy w pewnym momencie straciła z nim kontakt wzrokowy, postanowiła poszukać go we własnym zakresie, ale po kilku godzinach, zaniepokojona postanowiła powiadomić służby ratunkowe.
Na miejscu natychmiast pojawili się wyszkowscy policjanci, strażacy oraz ratownicy medyczni. Funkcjonariusze, mając choćby najmniejszy sygnał świadczący o tym, że czyjeś życie jest zagrożone, bez chwili zastanowienia podejmują akcję ratowniczą. W sytuacjach takich jak ta, policjanci rozważają każdy możliwy scenariusz wydarzeń, dlatego do działań włączyła się Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z JRG 1 w Warszawie. W poszukiwaniach użyto łodzi i sonaru. Kilkunastu policjantów patrolowało linie brzegową, okoliczne miejscowości i rozpytywali osoby, które mogą mieć wiedzę na temat zaginięcia 35-latka. Niestety wczoraj mężczyzny nie udało się odnaleźć. Dziś wznowiono poszukiwania i potwierdził się tragiczny scenariusz wydarzeń. Ze zbiornika wodnego w Słopsku wyłowiono ciało zaginionego mężczyzny.
- mł. asp. Wioleta Szymanik, oficer prasowy KPP w Wyszkowie