Mieszkaniec powiatu ostrołęckiego utonął w tragicznych okolicznościach. Jego ciało odkryto w zatopionym samochodzie, gdy o pojazd znajdujący się pod wodą zaczepiła jednostka pływająca.
Tragiczna śmierć 67-latka
W środę, 28 sierpnia br. przed godziną 9:00 służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o hausbocie, który utknął w Kanale Grunwaldzkim na mieliźnie lub na jakimś przedmiocie. Na miejsce natychmiast skierowano ratowników, w tym płetwonurka z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (MOPR), który zszedł pod wodę, aby sprawdzić przyczynę zdarzenia.
W trakcie oględzin pod wodą, płetwonurek ujawnił, że pod hausbotem znajduje się zatopiony samochód, a w jego wnętrzu ciało mężczyzny. Do akcji przystąpili strażacy z Giżycka, wspierani przez funkcjonariuszy z Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP) w Spytkowie i Wydminach. Strażacy sprawnie zsunęli hausbota z pojazdu, na którym utkwił, a następnie podnieśli zatopiony samochód z dna kanału i odholowali go do falochronu.
Po wyciągnięciu pojazdu na brzeg potwierdzono, że w jego wnętrzu znajdowało się ciało mężczyzny. Policjanci szybko ustalili jego tożsamość – okazało się, że jest to 67-letni mężczyzna z województwa mazowieckiego. To mieszkaniec powiatu ostrołęckiego.
Wszystkie czynności, w tym oględziny ciała i pojazdu oraz zabezpieczenie śladów, zostały przeprowadzone pod nadzorem prokuratora, który był obecny na miejscu zdarzenia. Obecnie trwają dalsze czynności wyjaśniające okoliczności tego tragicznego zdarzenia.