We wtorkowe popołudnie, 8 kwietnia, w Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Wiktora Gomulickiego w Ostrołęce uniósł się zapach miodu, wosku i piernika, a między regałami z książkami rozbrzmiały echa kurpiowskich tradycji. Wielkanocny kiermasz przyciągnął tłumy – zarówno miłośników rękodzieła, jak i tych, którzy w świątecznych przygotowaniach szukają czegoś więcej niż sklepowej rutyny.
To nie był zwykły jarmark – to była podróż przez pokolenia, techniki i historie zaklęte w barwnej bibułce, koronce, wosku i pierniku. Odwiedzający mogli podziwiać oraz zakupić unikalne produkty nawiązujące do wielkanocnych tradycji Kurpiów – regionu o niezwykle bogatym dziedzictwie kulturowym, które z dumą pielęgnowane jest do dziś.
Na stoiskach nie zabrakło dobrze znanych twórców ludowych. Czesława Lewandowska przyciągała wzrok misternie wykonanymi palmami i szydełkowymi pisankami. Laura Bziukiewicz zachwycała subtelnymi wydmuszkami zdobionymi koronką frywolitkową oraz drobiazgami z bursztynu. Z kolei Ula Kaliszewska oferowała aromatyczne wyroby pszczelarskie – baranki z wosku i miodowe mieszanki z owocami. Nie sposób było przejść obojętnie obok pachnących pierników z cukrową koronką autorstwa Oleny Konstantiny. Marianna i Józef Pokorowie powrócili z całą gamą tradycyjnych ozdób z bibuły, świątecznych serwetek i kurpiowskich pisanek dekorowanych woskiem.
W kiermaszowej ofercie znalazło się również coś dla fanów kurpiowskiego stylu w nowoczesnym wydaniu. Zainteresowaniem cieszyły się oryginalne skarpetki z motywami ludowymi od Dumnej Kurpianki, a także koszulki i magnesy autorstwa Marka Sachmaty. Szczególną uwagę przykuwała koszulka z motywami wielkanocnymi – idealna na świąteczny spacer z nutką lokalnego patriotyzmu. Nie zabrakło też najnowszych wydawnictw Związku Kurpiów, które pozwalają jeszcze lepiej poznać historię i kulturę regionu.
Kiermasz wielkanocny w ostrołęckiej bibliotece był nie tylko okazją do zakupów, ale przede wszystkim – do spotkania z żywą tradycją Kurpiów. To właśnie takie wydarzenia sprawiają, że lokalna tożsamość nie tylko przetrwa, ale ma szansę rozkwitać na nowo – zwłaszcza w tak barwnym, świątecznym wydaniu.
Kurpie potrafią zaskakiwać – zarówno tych, którzy ich dobrze znają, jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tym niezwykłym regionem. I właśnie dlatego takie kiermasze warto odwiedzać – nie tylko przed Wielkanocą.