Sędziowie i obywatele spotkali się na wspólnym wydarzeniu pod nazwą "Tour de Konstytucja". Do Ostrołęki przyjechał m.in. znany sędzia Igor Tuleya. Konstytucja, jak podkreślano na spotkaniu, ma łączyć wszystkich - nawet osoby o różnych poglądach.
Gośćmi specjalnymi Tour de Konstytucja w Ostrołęce byli:
- Danuta Przywara - przewodnicząca rady Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka;
- Marzanna Piekarska-Drążek - sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie;
- Igor Tuleya - sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie;
- Ewa Siedlecka - dziennikarka tygodnika "Polityka"
- Kinga Dagmara Siadlak - wiceprezes Fundacji Kongres Obywatelskich Ruchów Demokratycznych;
- Robert Hojda - prezes Fundacji Kongres Obywatelskich Ruchów Demokratycznych
- Weźcie ze sobą egzemplarz Konstytucji, koniecznie dla kogoś jeszcze jeden i to dla takiej osoby, z którą nie rozmawialiście, gdzie ten kontakt się uciął i spróbujcie podjąć dialog - zachęcał Hojda. - Zacznijmy ze sobą rozmawiać. Podczas Tour de Konstytucja były bardzo różne sytuacja, przychodziły osoby, które czasami chciały nam zakłócić wydarzenie, ale kiedy emocje ostygły, nasze rozmowy kończyły się podaniem ręki i mimo różnic w oglądzie sytuacji, jaka jest w kraju, okazało się, że nam wspólnie zależy na dobru kraju i naprawdę możemy ze sobą rozmawiać. Ale to w naszych rękach. Przestańmy się dawać dzielić - zachęcał Hojda.
Telefonicznie z ostrołęczanami połączył się sędzia Waldemar Żurek z Krakowa, który twierdził, że sędziowie mają obowiązek stawać na straży praworządności. - Jeżeli jest pożar biegnie strażak, jeżeli trzeba ratować ludzkie życie, to lekarz, nauczyciel ma obowiązek edukować dzieci, a sędzia w czasie kryzysu konstytucyjnego, w czasie próby, ma obowiązek walczyć o zapisy tego prawa. Do tego nas państwo nas tego umocowało i składaliśmy przyrzeczenie: stać na straży prawa - powiedział sędzia Żurek.
Sędzia Marzanna Piekarska-Drążek, która przez lata orzekała w ostrołęckich sądach, wskazała, że w sądach wydawane są "fantastyczne wyroki na rzecz obywateli". - Ponad 95 procent tych spraw, które policja i prokuratura skierowała do sądów po demonstracjach Strajku Kobiet, w obronie Konstytucji, po różnych demonstracjach ulicznych, 90-kilka procent tych spraw policja i prokuratura przegrała w sądach. Są to fantastyczne orzeczenia, uzasadnienia, gdzie przeczytamy o prawach obywatelskich, o Konstytucji, o konwencjach międzynarodowych chroniących obywateli - dodała.
Sędzia Igor Tuleya zwrócił uwagę, że sędziom często zarzuca się, że "zaczynają uprawiać politykę", jeżeli biorą udział w debacie publicznej. - Natychmiast politycy, zwłaszcza politycy, którzy są u władzy, nadają sędziom etykietę polityków. Ale to nie jest prawda. Proszę zwrócić uwagę, że jeżeli zabieramy głos w debacie publicznej, nie mówimy o tym, na kogo państwo macie głosować. Mówimy o konstytucji, sądownictwie, prawie - powiedział Tuleya.
Z kolei redaktor Ewa Siedlecka powiedziała, że problemem współczesnych mediów związanych z prawem są pozwy cywilne o ochronę dóbr osobistych czy karne z art. 212 Kodeksu karnego. - To zawsze jest z tyłu głowy wydawców, właścicieli mediów. Nigdy mnie nie spotkała uwaga, że mogłabym bardziej uważać, ale też mam prawo sądzić, że redakcja nie jest zachwycona sytuacją, w której dziennikarz ma ileś procesów - powiedziała.
Najbardziej znanym z gości TdK w Ostrołęce był oczywiście sędzia Tuleya, do którego ustawiały się długie kolejki po egzemplarz Konstytucji RP... z autografem. Wydarzenie zgromadziło całkiem sporą publikę, co pokazuje, że jest potencjał, jeżeli chodzi o konstytucyjne dyskusje.