"Sercem ogarniam wierny lud kurpiowski, bogaty w tradycje ojczyste i w rodzimą kulturę!" - mówił w czerwcu 1991 r. papież Jan Paweł II.
Czwarta Podróż Apostolska Jana Pawła II do Polski w 1991 przebiegała pod hasłem Bogu dziękujcie, ducha nie gaście. Pielgrzymka odbywała się w dniach w dniach 1–9 czerwca. Papież odwiedził Koszalin, Rzeszów, Przemyśl, Lubaczów, Kielce, Radom, Łomżę, Białystok, Olsztyn, Włocławek, Płock i Warszawę.
To właśnie w Łomży, 4 czerwca 1991 r., papież Jan Paweł II zwrócił się też do Kurpiów, którzy byli licznie obecni podczas nabożeństwa.
- Serdeczną myślą ogarniam wszystkie regiony waszej pięknej diecezji. Bogactwo natury, siła życia przyrody zawsze mnie tutaj pociągała. Sercem ogarniam wierny lud kurpiowski, bogaty w tradycje ojczyste i w rodzimą kulturę! - powiedział papież przed udzieleniem błogosławieństwa wiernym zgromadzonym w Łomży.
Z ust papieża Polaka padły też niezwykle poruszające słowa:
A na końcu zwracam się do Ciebie, Matko Boża z katedry łomżyńskiej, dzisiaj ukoronowana. Bądź Matką Pięknej Miłości dla nas wszystkich, dla małżonków i dla młodzieży. Ty nam pomagaj znajdować odpowiedź na te pytania, które dzisiaj zostały postawione w homilii. Ty nam kształtuj serca, abyśmy wiedzieli, jaka miłość jest prawdziwa i jak ją odróżniać od miłości pozornych. Ażebyśmy w młodości czy w małżeństwie nie ulegali fałszywym prorokom, których nie brak, nie brak na całym świecie, więc trudno się dziwić, że są i w Polsce. Zresztą każdy z nas nosi w sobie tego fałszywego proroka, który się nazywa trojaką pożądliwością. Ale nie jest to potęga nieprzezwyciężona. Trzeba tylko patrzeć od młodości, od dziecka w oczy tej Matki Pięknej Miłości, a Ona nauczy nas właściwej odpowiedzi na pytanie czasem bardzo trudne, gdzie trzeba także podjąć zmagania się z sobą. Ale jest to zmaganie o wielką wartość, bo nie można w życiu przegrać miłości. Nie można w życiu przegrać prawdziwej miłości. Nie można wymienić tego na liczmany. Więc niech się stanie tym kryterium po prostu to, co każdy i każda z was ma ślubować w momencie sakramentu: "Miłość, wierność, uczciwość małżeńską i że cię nie opuszczę aż do śmierci". To jest sprawdzian. Nie dajcie się uwieść innym pozorom.
Także podczas homilii papież rozważał wówczas, co stało się z szóstym przykazaniem: "Nie cudzołóż" w naszym polskim życiu.