eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Te nasze małe i większe oszustwa w sklepach

REKLAMA
zdjecie 480
REKLAMA

Oszustwa na ważeniu warzyw i owoców, zjadanie asortymentu w sklepie i wiele innych przykładów oszustw zdradził nam ochroniarz sklepu spożywczego. Najczęstsze oszustwa zdarzają się na stoisku owocowo-warzywnym.

Oszuści „wagowi”
- Ludzie wkładają na przykład dwie pomarańcze, ważą i przyklejają cenę. Potem dokładają jeszcze dwie i idą do kasy, szczęśliwi, że udało się „zaoszczędzić”. Powiedzmy wprost takie zachowanie to czysta kradzież! – mówi ochroniarz ze sklepu.

Problem oszustw na wadze był nagminny w wielu sklepach. Rozwiązano go wagami przy kasie.
- Zdarzają się jeszcze klienci, którzy oszukują w nieświadomości, że przy kasie jest waga i kasjerka ponownie sprawdzi zgodność wagi z ceną - opowiada ochroniarz.
Wtedy ochrona zajmuje się taką osobą. Czasami udaje się też takiego „wagowego” oszusta przyłapać na gorącym uczynku dzięki monitoringu. Klienci oszukują także przy słodyczach na wagę - dodaje.

„Podjadacze”
Innym rodzajem sklepowych oszustów są tzw. „podjadacze” i „pożeracze”- nazywani tak przez ochronę. Takie osoby jedzą lub piją w sklepie, a gdy dochodzą do kasy nie ma ani opakowania po produkcie, ani chęci by za niego zapłacić.
„Podjadacze” zadawalają się zjedzeniem cukierka na wagę, zaś „pożeracze” mają już większy apetyt np. na batoniki, pieczywo czy napoje.
- To jest najśmieszniejszy sposób oszustwa. Klient je w sklepie i gdy mija ochronę patrzy pewnie w oczy, które mówią: „no co przecież zapłacę przy kasie”. Czego oczywiście nie robi. Po dojściu do kasy nie ma już śladu po konsumpcji. Oczywiście śladu nie ma, ale jest monitoring i pilne oko ochrony – mówi.

Kombinatorzy

Kombinatorzy to takie osoby, które lubią przekładać droższe produkty do opakowania po tańszych. To wymaga jednak sprytu i szybkości, ale i tak prawda wychodzi zawsze przy kasie…
- Wytłumaczę tą taktykę na przykładzie wkładów do odświeżaczy powietrza, które są w kartonach.
Taki spryciarz przekłada droższy wkład do opakowania po tańszym, myśląc, że zaoszczędzi i nabierze kasjerkę, która automatycznie nabije na kasę. Tak się jednak nie dzieje. Najczęściej kasjerka widząc naruszone opakowanie sprawdza czy produkt nie jest uszkodzony, by klient nie żądał później reklamacji. Wtedy oszustwo wychodzi na jaw.

Stali bywalcy
- Póki takiego sklepowego oszusta nie złapiemy na gorącym uczynku, dotąd będzie regularnie przychodził i okradał sklep- mówi- Myślą, że jak raz im się udało to już zawsze tak będzie. Przychodzą regularnie. Niektórych spryciarzy szybko zapamiętujemy i czekamy na ich kolejną kradzież. Wtedy łapiemy na gorącym uczynku, a resztą zajmuje się policja.

Oszukują i młodzi i starsi
Nie ma jakiegoś stereotypu oszusta sklepowego. Czasami jest to młodzież, ale zdarzają się też osoby starsze.
-Facet w garniturze za 2 tysiące złotych potrafi oszukać na wadze by zaoszczędzić 2 złote – mówi ochroniarz.
Wymieniliśmy tylko parę rodzajów sklepowych oszustów, ale jak zapewnia ochrona jest ich dużo więcej.

Kalendarz imprez
listopad 2024
PnWtŚrCzPtSoNd
 28  29  30  31  1 dk2 dk3
dk4 dk5 dk6 dk7 dk8 dk9 dk10
dk11 dk12 dk13 dk14 dk15 dk16 dk17
dk18 dk19 dk20 dk21 dk22 dk23 dk24
dk25 dk26 dk27 dk28 dk29 dk30  1
×