Sprawa księdza z diecezji łomżyńskiej, który usłyszał zarzuty dotyczące przestępstw seksualnych i został aresztowany na 3 miesiące, znalazła się w głównym wydaniu "Faktów" - serwisu informacyjnego telewizji TVN. Z informacji tych wynika, że ksiądz Łukasz R. aktywnie działał w harcerstwie.
W materiale "Faktów" TVN słyszymy:
- To był taki wyluzowany ksiądz, z którym można było pogadać, pośmiać się - opowiada jedna z osób, która zna duchownego. Ksiądz Łukasz R. był znanym w Zambrowie opiekunem harcerzy. W czasie pandemii wraz ze swoimi podopiecznymi robił seniorom zakupy. - Dzwonią zwłaszcza osoby z kwarantanny, czy osoby właśnie takie, które nam zaufały - mówił dziennikarzom 26 marca 2020 roku ksiądz Łukasz R.
- Księdzu Łukaszowi zaufało więcej osób. Zwłaszcza dzieci. Latem 2018 roku ksiądz w lokalnych mediach szukał dzieci do swojej drużyny harcerskiej (...) Przez kolejnych kilka lat, jako komendant hufca i opiekun drużyny, jeździł z dziećmi na wycieczki, a na nocnych ślubowaniach odbierał od nowych harcerzy przysięgi - informują "Fakty".
Jednak do Kurii wpłynęło zawiadomienie o molestowaniu seksualnym, jakiego miał dopuszczać się Łukasz R. - W toku postępowania ustalono, że kapłan, który był katechetą, wykorzystywał seksualnie chłopca. Do pierwszych czynów pedofilskich doszło ponad 10 lat temu - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Ostrolęce.
Na wniosek prokuratury, ksiądz został aresztowany na trzy miesiące. Pisaliśmy o tym tutaj.