Ponad pięćdziesięciu strażaków walczyło z potężnym pożarem, który strawił znaną lokalną restaurację "Gospoda Pod Jemiołami". Akcja gaśnicza okazała się jedną z najbardziej wymagających w ostatnich latach dla lokalnej straży pożarnej.
Pożar "Gospody pod Jemiołami" w Łodziskach
Ogień na pokrytym strzechą dachu rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Konieczne było użycie aparatów tlenowych przez strażaków. Wysokie temperatury i gęsty dym znacząco ograniczały widoczność.
Dramatycznego charakteru całej sytuacji dodaje fakt całkowitego zawalenia się dachu budynku. Strażacy musieli wykazać się szczególną ostrożnością podczas działań, by uniknąć dodatkowego zagrożenia związanego z niestabilną konstrukcją obiektu.
Opublikowane przez straż pożarną zdjęcia z akcji gaśniczej pokazują skalę wyzwania, przed jakim stanęli funkcjonariusze. Na fotografiach widać strażaków prowadzących działania w gęstym dymie, walczących z płomieniami. Jest też symboliczne zdjęcie po całej akcji - które pokazuje, jak wyglądały mundury strażaków OSP Baranowo po walce z ogniem.
To była walka z czasem i żywiołem. W akcji uczestniczyło siedem zastępów państwowej straży Ostrołęki, a także jeden zastęp OSP Baranowo, dwa zastępy OSP Lelis, dwa zastępy OSP Dylewo, dwa zastępy OSP Dąbrówka oraz jeden zastęp OSP Kadzidło, OSP Nowa Wieś i OSP Łęg Przedmiejski.