To były intensywne trzy dni z food truckami i browarami kraftowymi na plaży miejskiej w Ostrołęce. Inicjatywę, za którą - jak podał Urząd Miasta Ostrołęki - stoi radny Andrzej Jaskólski, ostrołęczanie najlepiej ocenili własną obecnością. Takich tłumów na plaży nie było od dawna.
15 food trucków, jakie ustawione zostały na plaży miejskiej, zabrało ostrołęczan w kulinarną podróż dookoła świata. Były azjatyckie pierożki dim sum, węgierskie langosze, zapiekanki, soczyste burgery, hiszpańskie churrosy, pastrami, frytki belgijskie, makarony z woka i wiele więcej dań z różnych stron świata. Do tego oczywiście browary kraftowe i orzeźwiająca lemoniada.
Kulinarnym atrakcjom towarzyszyły koncerty - w piątek i sobotę mogliśmy wysłuchać występów zespołów Autsajt, Cathleen, Smokin' Rose oraz MadBee.
Festiwal spotkał się z ogromnym zainteresowaniem mieszkańców Ostrołęki i okolic. Plaża pękała w szwach, a znalezienie wolnego miejsca przy stoliku obok food trucków było nie lada wyzwaniem. To chyba najlepsza recenzja dla imprezy, która zagościła w naszym mieście po raz pierwszy.