Na skróty łatwiej, nie ważne co mówią znaki. Tak z parkingu przed ostrołęckim szpitalem wyjeżdżał w poniedziałkowy wieczór jeden z kierowców uchwycony na nagraniu przez naszego Czytelnika. To niestety dość częste sytuacje w tym miejscu.
Na naszą redakcyjną skrzynkę otrzymaliśmy nagranie wykonane samochodowym wideorejestratorem przez jednego z naszych Czytelników. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 26 sierpnia w godzinach popołudniowych przy wyjeździe z parkingu ostrołęckiego szpitala.
Zgodnie z obowiązującym w tym miejscu oznakowaniem i przepisami, kierowca opuszczający parking ma obowiązek skręcić w prawo, w kierunku ronda Honorowych Dawców Krwi. A co, jeśli chcemy dojechać do ronda Radosława? Nie ma wyjątków - trzeba dojechać do ronda HDK i tu zawrócić.
Jednak wielu kierowców, podobnie jak ten uchwycony przez naszego Czytelnika, chcąc ułatwić sobie życie, skraca trasę decydując się na niebezpieczny manewr skrętu “pod prąd”, w pas służący wyłącznie jako wjazd na parking.
Czy to aż tak znacząco skraca dystans i pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze, że warto ryzykować spotkanie z “drogówką” lub - co gorsze - kolizję czy nawet wypadek? To pozostawiamy Wam, drodzy Czytelnicy do własnej refleksji. A nagranie publikujemy ku przestrodze…