Ponad 900 tysięcy złotych wynoszą zaległości czynszowe najemców lokali należących do miasta. Mimo stałego monitorowania zadłużenia, wciąż największą grupę stanowią osoby, które nie płacą czynszu przez rok lub więcej.
Zaległości zmierzają do miliona
Zaległości czynszowe najemców lokali mieszkalnych i użytkowych należących do zasobu Miasta Ostrołęki na koniec grudnia 2020 roku wyniosły 936 702 zł!
Najwięcej zaległości (blisko 600 tysięcy) to te powyżej 12 miesięcy. Kolejną grupą są zaległości do 3 miesięcy (185 tys.). Niewiele ponad 100 tysięcy złotych wynoszą zaległości od pół roku do roku. Z kolei te od 3 do 6 miesięcy to kwota połowę mniejsza (51 tys.).
Jak zapewnia miasto, tan zaległości jest na bieżąco monitorowany. Windykacją należności zajmuje się OTBS.
Najpierw rozmowa, później...
W stosunku do osób zalegających powyżej dwóch miesięcy prowadzone są różnorodne czynności, m. in.: rozmowy telefoniczne, pisma informujące o zaległościach, pisma proponujące płatność w ratach, pisma informujące o możliwości uzyskania dodatku mieszkaniowego.
To pierwszy krok. Kolejne są już bardziej restrykcyjne.
W przypadku, gdy zostanie wyczerpana powyższa procedura i w dalszym ciągu jest zaległość, rozpoczęta zostaje procedura przedsądowa a następnie sądowo-egzekucyjna. W tym celu wysyłane jest wezwanie do zapłaty. W przypadku nieuregulowania należności wysyłane jest następne wezwanie z zapowiedzią wypowiedzenia warunków umowy najmu. W wielu przypadkach najemcy deklarują spłatę w ratach. W przypadku niespłacania rat przez najemców następuje rozwiązanie umowy najmu, po czym dokumenty są przygotowywane do skierowania sprawy do Sądu o zapłatę i eksmisję.