Trwa śledztwo w sprawie treści, jakie zamieszczane były w jednym z serwisów ogłoszeniowych. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce.
Sprawa dotyczy serwisu ogłoszeniowego z ogłoszeniami towarzyskimi z Ostrołęki, Ostrowi Mazowieckiej, Łomży, Przasnysza, Wyszkowa i Makowa Mazowieckiego.
Niektóre ogłoszenia, jakie trafiały do tego serwisu, były "towarzyskie" tylko z nazwy. Na stronie internetowej, która miała zawierać matrymonialne anonse, zamieszczane były za opłatą ogłoszenia z cennikiem usług seksualnych, a nawet patologiczne treści zawierające ofertę sprzedaży materiałów zoofilskich.
Sprawa trafiła do prokuratury, a ta wszczęła śledztwo. Trwa ono już blisko pięć miesięcy, w ubiegłym miesiącu zostało przedłużone. Toczy się w sprawie czynów z dwóch artykułów Kodeksu Karnego:
- art. 202 § 3. Kto w celu rozpowszechniania produkuje, utrwala lub sprowadza, przechowuje lub posiada albo rozpowszechnia lub prezentuje treści pornograficzne z udziałem małoletniego albo treści pornograficzne związane z prezentowaniem przemocy lub posługiwaniem się zwierzęciem, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 15.
- art. 204 § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, nakłania inną osobę do uprawiania prostytucji lub jej to ułatwia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Postępowanie jest w fazie "in rem", czyli do tej pory nikt nie usłyszał zarzutów w tej sprawie. Do sprawy wrócimy.