Ostrołęccy strażacy zostali wezwani do... kota siedzącego na parapecie na 11. piętrze wieżowca przy Fieldorfa Nila 18. Nie wahając się, rozstawili drabinę i ruszyli z akcją ratunkową. Kot z ciekawością przyglądał się temu, co robią ludzie - ostatecznie jednak nie potrzebował zjechać z nimi na dół.
Kot na 11. piętrze. Akcja strażaków w Ostrołęce
Strażacy służą pomocą w trudnej sytuacji, a ta z pozoru taka się wydawała: kot siedział na 11. piętrze na parapecie, okno było jedynie uchylone. Zwierzę nie miało więc możliwości powrotu do mieszkania. Kot na 11. piętrze wzbudził zainteresowanie ludzi, którzy zawiadomili służby. Na miejscu pojawiła się Straż Miejska, a następnie strażacy. Zdecydowano o użyciu drabiny, by ściągnąć zwierzę z parapetu.
Strażacy rozpoczęli więc wznoszenie się na wysokość 11. piętra, a kiedy dotarli do okna... ktoś je otworzył i wpuścił kota do środka. Okazało się więc, że cała akcja skończyła się szczęśliwie. Mimo jej błahego charakteru, są i plusy: przetestowano drabinę w sytuacji alarmowej, a przedszkolaki z pobliskiej "Krainy Misiów" oglądały akcję na żywo i nagrodziły strażaków brawami oraz owacyjnymi okrzykami "Straż Pożarna!".