Podczas dyskusji nad wotum zaufania dla prezydenta Ostrołęki wiceprzewodniczący rady miasta Stanisław Szatanek z prezydenckiego ugrupowania Ostrołęka dla Wszystkich zaapelował o poparcie dla Łukasza Kulika. " Jeżeli będziemy uderzali w prezydenta, to uderzamy w miasto, w mieszkańców" - argumentował. Radni z innych klubów byli jednak przeciwnego zdania.
Postawiłbym podstawowe pytanie: czy stan miasta Ostrołęki na koniec 2019 roku jest gorszy niż na koniec 2018 roku? Poddałbym taki punkt do dyskusji. Na tle innych miast, Ostrołęka radzi sobie dobrze. Drugie pytanie: czy mieszkańcy Ostrołęki ponoszą wyższe koszty czy też nie?
- mówił radny Szatanek, zwracając uwagę na podatki lokalne, uniknięcie podwyżek.
To, co pan prezydent zrobił w 2019 roku, stawia go bardzo wysoko w kwestii przewidywania pewnych zdarzeń. Wszyscy wiemy, że tzw. dobre cykle koniunkturalne nie trwają wiecznie
- kontynuował wiceprzewodniczący rady miasta.
Zarządzanie to jest odpowiedzialność i umiejętność przewidywania stawia takich włodarzy na najwyższym podium. Pan prezydent, i mówię to całkowicie uczciwie, bo pana prezydenta znam od lat, to że prowadził swoją firmę to mu to pomogło. Bądźmy obiektywni, uczciwi, sprawiedliwi, rzetelni w tych ocenach. W ostatecznym rozrachunku to bym proponował, żebyśmy panu prezydentowi nie wystawili fałszywego świadectwa. Jeżeli będziemy uderzali w prezydenta, to uderzamy w miasto, w mieszkańców.
- dodał i zaapelował o symboliczne stworzenie ze wszystkich klubów radnych klubu "Wszyscy dla Ostrołęki". Jednak radni uznali inaczej, nie udzielając wotum zaufania i absolutorium prezydentowi Łukaszowi Kulikowi.