Mieszkańcy bloków przy ul. Bohaterów Warszawy 31 i 31A chcą ograniczenia czasu oświetlania oraz korzystania z boiska przy ul. Cieplińskiego. Wskazują, że naruszane są ich dobra osobiste poprzez zakłócanie prawa do spokojnego wypoczynku. Boisko położone jest na osiedlu, między blokami.
Już na etapie planowania inwestycji mieszkańcy bloków przy Bohaterów Warszawy protestowali, twierdząc, że ciąg komunikacyjny, wejście na boisko, a także lokalizacja stojaków na rowery powinny być usytuowane jak najdalej od budynków mieszkalnych, "a nie jak ma to miejsce w projekcie - pod balkonami mieszkańców". Mimo sprzeciwów mieszkańców osiedla, boisko powstało. Otwarto je w sierpniu 2022 roku i nie trzeba było długo czekać na to, by pojawił się... kolejny protest.
Tym razem mieszkańcy bloków przy Bohaterów Warszawy 31 i 31a apelują o ograniczenie czasu oświetlania oraz czasu korzystania z boiska w dni robocze do godz. 18:00, a w soboty, niedziele i święta do godz. 16:00 oraz o niewłączanie oświetlenia boiska w okresie wiosenno-letnim.
- Nasze bloki są zlokalizowane w bezpośrednim, bliskim sąsiedztwie z boiskiem znajdującym się tuż pod oknami naszych mieszkań. Jego codzienne, jaskrawe i nadmierne oświetlenie do godziny co najmniej 22:00 oraz hałas związany z ciągłym przebywaniem większej liczby osób, odgłosami ludzkimi, odgłosami piłek uderzanych o powierzchnię boiska, o tablice do koszykówki i ogrodzenie, głośnej muzyki niejednokrotnie odtwarzanej przez korzystających z boiska, naruszają nasze prawo do niezakłóconego miru domowego w miejscu, w którym stale zamieszkujemy - piszą mieszkańcy w petycji do rady miasta.
W piśmie grupa mieszkańców wskazuje, że lampy oświetlające boisko dają silny i jaskrawy słup światła, "tak, że wieczorem nie można spojrzeć swobodnie w okno". Piszą również, że oświetlenie włączane jest nawet wtedy, gdy nikt z boiska nie korzysta.
- Powyższa, stale utrzymująca się sytuacja wywołuje w nas stan frustracji i bezsilności, osaczenia i izolacji ze względu na brak możliwości swobodnego popołudniowo-wieczornego wypoczynku we własnym domu! Narusza nasze dobra osobiste w sposób ciągły - piszą autorzy petycji. Dodają, że nie są przeciwni takim obiektom, ale miasto powinno brać pod uwagę prawa wszystkich okolicznych mieszkańców.
Sprawa trafi najprawdopodobniej pod obrady rady miasta. Czy prośby mieszkańców zostaną wysłuchane? Okaże się już wkrótce.