Przy próbie sprzedaży sukienki mieszkanka Ostrołęki straciła prawie 2 tysiące złotych. Kobieta trafiła na oszustów, którzy ogołocili jej konto bankowe, po tym jak otrzymali od niej kody mające służyć weryfikacji płatności.
O tym, że ofiarą oszustwa można paść także podczas sprzedaży nie raz już informowaliśmy podając przykłady z naszego „podwórka”. Oszuści wykorzystują chęć szybkiego uzyskania pieniędzy ze sprzedaży wystawionych w ogłoszeniach przedmiotów. Tym razem w sidła przestępców dała złapać się mieszkanka Ostrołęki.
Zaczęło się od zamieszczenia ogłoszenia na popularnym portalu z ofertami sprzedaży używanych ubrań. Ostrołęczanka planowała sprzedać suknię. Krótko po zamieszczeniu oferty otrzymała wiadomość, że sukienka znalazła nabywcę. Osoba sprzedająca wysłała ostrołęczance screen potwierdzający dokonanie płatności za zakup.
W dalszej części korespondencji ostrołęczanka udostępniła kupującej swój adres mailowy i po chwili otrzymała wiadomość, że jej konto wymaga jeszcze weryfikacji. Na telefon otrzymała wiadomość z kodem, który przekazała potencjalnej kupującej. Kolejny komunikat, który sprzedająca otrzymała mówił o tym, że za około 2 godziny przelew pieniędzy za sukienkę trafi na jej konto. Niestety nic takiego nie miało miejsca. Po wejściu na swoje konto ostrołęczanka zauważyła, że zniknęło z niego łącznie blisko 2 tysiące złotych.
- informuje komisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.