Spotkanie rady osiedla Stare Miasto. "Ta część miasta wymiera" [ZDJĘCIA]

Spotkanie sprawozdawcze rady osiedla Stare Miasto przeszło do historii. Nie było to proste wyzwanie dla ostrołęckich samorządowców, bowiem oprócz podziękowań padły także słowa krytyki pod adresem władzy.

Rada Osiedla Stare Miasto dysponowała budżetem 3700 zł, do tego kwotą 500 zł wspomógł ją prezydent Janusz Kotowski, a 900 zł przewodniczący Rady Miasta Jerzy Grabowski. Dzięki temu udało się podjąć wiele ciekawych inicjatyw, w tym wielki festyn. Nie zawsze jednak współpraca rady osiedla z Urzędem Miasta układała się wzorowo, o czym usłyszeliśmy na koniec sprawozdania.

- Pragnę z przykrością zauważyć, że pomimo naszych licznych pism i próśb, osiedle w ważnych sprawach jest pomijane. Ta część miasta wymiera, a swoim wyglądem i marazmem nie zachęca ani do spacerów, odpoczynku, ani do odwiedzin. Tu przecież powinno być serce miasta, tu się wszystko zaczęło. Serce niesie życiodajną krew, tu powinno tętnić życie. Jak serce nie bije, organizm umiera - mówiła przewodnicząca rady osiedla Anna Mynyk. W odpowiedzi wiceprezydent Grzegorz Płocha podkreślił, że miasto obecnie mierzy się z wieloma inwestycjami, w tym z przebudową mostu na Narwi, a prośby kierowane przez Radę Osiedla nie we wszystkich przypadkach były obietnicami samorządu.

Jak zaznaczono najważniejszymi sprawami do wykonania na osiedlu Stare Miasto są obecnie m.in,: dokończenie budowy ulicy Nadnarwiańskiej, remont ulicy Rybackiej, dokończenie budowy parkingu przy kościele pw. Nawiedzenia NMP, przebudowa fontanny na skwerze pl. Wyszyńskiego, zagospodarowanie budynków po dawnej Komendzie Miejskiej Policji i plac zabaw na terenie Starego Miasta.

Spotkanie odbyło się 15 maja w siedzibie Urzędu Miasta przy Placu Bema.