SLD: Trzeba jak najszybciej zlikwidować gimnazja

Samorządy nie otrzymują z budżetu centralnego wystarczających środków na prowadzenie odpowiedniej edukacji. To musi się bardzo szybko zmienić - mówił na specjalnej konferencji Przewodniczący SLD, Leszek Miller. Polityk zapowiedział też konieczność likwidacji instytucji gimnazjów.

Nie ulega wątpliwości, że instytucja gimnazjów wprowadzona za rządów Jerzego Buzka nie sprawdziła się i czym prędzej od tego odejdziemy tym lepiej - mówił Miller.

Klasy szkolne powinny być stosunkowo małe, w ten sposób można by było zatrudnić tych nauczycieli, którzy odejdą z gimnazjów. Żeby szkoła przyjęła także funkcje socjalne i społeczne, żeby nauczyciele prowadzili zajęcia pozalekcyjne, żeby rozwijano sport w szkołach i żeby wrócić do ochrony medycznej, czyli do gabinetów medycznych zainstalowanych w naszych szkołach - wyliczał konieczne zmiany szef SLD.

Leszek Miller poruszył też temat ważnego szkolnictwa zawodowego. Rozwój szkolnictwa zawodowego powinien być ściśle skorelowany z potrzebami polskiej gospodarki, zarówno rynków lokalnych jak i rynków ogólnopolskich - powiedział.

U progu roku szkolnego pozwolę sobie życzyć wszystkim nauczycielom jak największej satysfakcji z wykonywania ich ciężkiej pracy, uczniom jak najwięcej satysfakcji z powodu zdobywania wiedzy, a rodzicom, żeby byli dumni z osiągnięć swoich dzieci - skierował swoje słowa do nauczycieli, uczniów i ich rodziców szef Sojuszu.

W konferencji uczestniczyli też nauczyciele. Monika Pniakowska, nauczycielka z LO, mówiła o celu kształcenia. Uczymy się nie dla szkoły, a dla życia - mówiła. Pedagog dodała również, że w ankietach przeprowadzonych w środowisku, aż 96% ankietowanych opowiedziało się za zniesieniem gimnazjów. Obserwuję gimnazjalistów, którzy przychodzą do mojej szkoły i widzę, jak trudno przygotować im się do matury. Dlatego jestem zwolenniczką 8 klas podstawówki i 4 klas liceum.

Zdaniem nauczycieli władze wykorzystują niż demograficzny do kolejnych zwolnień. Boję się, co będzie za rok albo dwa - mówiła.

Z kolei Aleks Polak, uczeń LO mówił, że szkoła jest skarlała. Wydatki na edukacje są cięte na ślepo przez rząd i ministra Rostowskiego - mówił. Również według niego gimnazja powodują narastanie patologii społecznej.

Na konferencji przypomniano także główne punkty programu SLD dotyczącego edukacji. Przypomnijmy, że oprócz likwidacji gimnazjów czy ujednolicenia podręczników, Sojusz chce, aby niż demograficzny miał być przyczynkiem do poprawy jakości nauczania, zmniejszenia liczebności klas, większej indywidualizacji nauczania. Konieczne jest też objęcie subwencją oświatową  wychowania przedszkolnego. SLD popiera w tym temacie projekt obywatelski ZNP.