SLD: Platforma światopoglądowo zbliża się do PiS

In vitro tylko dla małżeństw czy brak przyjęcia konwencji antyprzemocowej to sygnał, że PO skręca w stronę PiS – oceniają Katarzyna Piekarska i Paulina Piechna-Więckiewicz. I apelują do premier Ewy Kopacz, by zainteresowała się postulatami lewicy. Widzimy, że Platforma Obywatelska zbliża się do Prawa i Sprawiedliwości w sferze światopoglądowej i widać to w dokumetach rządowych. Wszystko wskazuje na to, że konwencja antyprzemocowa w czasie trwania obecnej kadencji nie zostanie ratyfikowana, co jest skandalem – powiedziała wiceszefowa SLD Paulina Piechna-Więckiewicz.

A problem przemocy w Polsce jest poważny. Jak pokazują dane, w pierwszym półroczu nastąpił wzrost przemocy domowej o 42 proc. Jak zauważa Piekarska, liczba ta w rzeczywistości jest pewni dużo większa, bo znaczna część ofiar nie zgłasza aktów przemocy.  Mimo tego, że już od kilku lat mamy ustawę o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, to tak naprawdę państwo na tym odcinku praktycznie nie działa. Czekamy nie tylko na tę konwencję, ale i na ustawę o bezpłatnej pomocy prawnej ofierze przemocy, aby mógł dochodzić roszczeń bez względu na sytuację – mówi Piekarska. Kolejnym problemem jest brak dostępu do systemu, gdzie ofiary mogłyby się schronić. Im dalej od większych ośrodków, tym gorzej to wygląda - dodaje. Jej zdaniem potrzebne jest nauczanie od wieku przedszkolnego rozwiązywania problemów w drodze mediacji.  

Kolejnym dowodem, że PO światopoglądowo jest bliska partii Jarosława Kaczyńskiego jest projekt ustawy o leczeniu niepłodności, który przygotował rząd. Zakłada on, że metoda in vitro ma być kierowana tylko dla małżeństw. Jeżeli miało, by się tak stać, byłoby to stygmatyzowanie związków nieformalnych. Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa, wszyscy mamy prawa do szczęścia, wszyscy mamy prawo do podejmowania własnych decyzji prokreacyjnych. To jest wymuszanie zawierania małżeństw – stanowczo mówi Paulina Piechna-Więckiewicz.