SLD: Hipokryzja Platformy Obywatelskiej. Dość klauna Rostowskiego!

"Donald Tusk powinien powiedzieć dość klaunowi polskich finansów, ministrowi Rostowskiemu." Takimi słowami ocenił pracę ministra Sekretarz Generalny SLD, Krzysztof Gawkowski.

SLD oceniło konwencję Platformy Obywatelskiej nie pod względem programowym, a pod względem wydatków, jakie musieli ponieść podatnicy, by PO mogła obradować. Sama ochrona policji to kosz kilkuset tysięcy złotych - wyliczają politycy SLD.

Mamy do czynienia z niesłychaną hipokryzją. Z ust Donalda Tuska i wielu polityków PO słyszymy, że dziś potrzebne są oszczędności w finansach państwa, oszczędności w wydatkach partii politycznych, a tak naprawdę wszystkie koszty ochrony i koszty techniczne tego co działo się na konwencji Platformy do dziś nie zostały wyjaśnione - mówił Sekretarz Generalny SLD, Krzysztof Gawkowski.

Szacujemy, że koszt przygotowania konwencji Platformy Obywatelskiej poniesiony przez służby państwa to co najmniej  kilkaset tysięcy złotych. Politycy SLD pokazali na konferencji w Warszawie zdjęcia wykonane przez portal slaskiemiasta.pl, które wskazują jasno, jak mocno zaangażowane w ochronę imprezy PO były służby państwowe. Były łodzie, helikoptery, dziesiątki wozów. Dziś można powiedzieć, że policja to Służba Ochrony Platformy, w skrócie SOP - ironizował Gawkowski. Trzeba zadać pytania czy koszty konwencji zostały poniesione przez Platformę czy na rzecz Skarbu Państwa. To pytanie do ministra Rostowskiego i Sienkiewicza.

Politycy SLD odnieśli się do raportu o nieprawidłowościach w wydatkowaniu finansów publicznych, który został przedstawiony przez Najwyższą Izbę Kontroli. Patrząc na ten raport należy dziś zadać pytanie, co się stało Donaldzie Tusku, że finanse publiczne mimo szumnych zapowiedzi nie zostały przywrócone do normalności - pytał Gawkowski.

O konkretach raportu NIK-u mówił też Skarbnik partii, Kazimierz Karolczak. Raport pokazuje jak wygląda jakość rządów Platformy Obywatelskiej. Aby przekonać się o tym w jaki sposób zarządza się finansami, najlepiej w firmie ocenić managerów. Gdyby państwo polskie przyrównać do wielkiej firmy, korporacji, a Pana Premiera Donalda Tuska do managera, to myślę, że gdyby pierwszy lepszy audytor wskazał takie nieprawidłowości to taki manager bardzo szybko straciłby pracę - powiedział skarbnik SLD.

Karolczak porównał na specjalnym wykresie (zamieszczamy poniżej) jak wyglądała praca managerów za czasów rządów SLD, PiS i PO. Skala w ostatnim okresie rządów ekipy Tuska jest porażająca i sięga aż 18,7 miliardów złotych w 2012 roku. To prawdopodobnie takiej kwoty zabraknie w tym roku w budżecie państwa - dodaje polityk.

NIK w swoim raporcie poinformował również o 136 zawiadomieniach do prokuratury o popełnieniu przestępstw dotyczących niegospodarności. Kwota 18,7 miliarda złotych to równowartość podatków płaconych przez blisko 2 miliony obywateli - mówił Karolczak. Najwięcej marnotrawstwa jest w służbie zdrowia. Jest to przede wszystkim kupowanie sprzętu, który często nie jest wykorzystywany. Kolejnymi polami są też kolejnictwo czy drogownictwo - wymienia Karolczak. Tak wyglądają właśnie rządu Platformy Obywatelskiej - dodał. Karolczak podał też przykład stadionu w Chorzowie, który miał kosztować 300 milionów, a kosztował już 500. Nie widać by ten stadion mógł być w najbliższym czasie wykończony. Tak właśnie wyglądają rządy Platformy Obywatelskiej i nadzór managera Donalda Tuska - powiedział skarbnik SLD.

Skala nieprawidłowości w finansach publicznych w 2012 roku to jest trzykrotnie więcej niż suma wszystkich niż suma wszystkich urzędników zatrudnionych w służbie cywilnej - dodał K. Gawkowski. Jeśli Donald Tusk ma honor, jeżeli Donald Tusk jest odpowiedzialny za swoje słowa sprzed kilku dni, to właśnie Donald Tusk powinien powiedzieć dość klaunowi polskich finansów, ministrowi Rostowskiego. To brak odpowiedzialności skutkuje właśnie tym, że takie osoby jak minister Jacek Rostowski się awansuje, a nie degraduje. Dość Jacka Rostowskiego w polskich finansach - podsumował Sekretarz Generalny partii.