Skandal! Zobacz jakie produkty znajdziesz w ostrołęckim Lidlu (zdjęcia)
W asortymencie sklepu znalazł "babeczki maślane" nadgryzione prawdopodobnie przez myszy! Sam produkt nie zszokował go tak jak zachowanie ekspedientek. Gdy pokazał te nagryzione usłyszał przy kasie:
- W cale nie musi pan tego kupić jeżeli nie chce- stwierdziła ekspedientka, której pokazano nagryziony produkt.
Mało tego, prócz śladów obgryzienia przez myszy, w środku były również odchody gryzoni. Jednak ekspedienta twardo wmawiała, że to… czekolada!
Ślady harcowania gryzoni miała nie jedna babeczka a całe kartony. Nasuwają się dwa pytania: czy ktoś kto wykładał towar w sklepie nie widział co wykłada na półki? Czy może myszy na dobre zadomowiły się w sklepie?
Tak na marginesie to bardzo poważne uchybienie sanitarne, ponieważ myszy mogą stanowić zagrożenie dla ludzkiego zdrowia, na przykład być źródłem zakażenia salmonellą. U ludzi odmiana salmonelli typu mysiego ma zwykle ciężki przebieg. Dlatego dziwi nas zachowanie ekspedientki sklepu Lidl, która zbagatelizowała problem.
Jak widać trzeba uważać, co się kupuje i zawsze sprawdzać termin ważności. A co do babeczek z Lidla, to smacznego nie życzymy.
Widziałeś coś niezwykłego, zrobiłeś ciekawe zdjęcie? Napisz do nas na adres mailowy: redakcja@eostroleka.pl.
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |