To pytanie zadają sobie przedstawiciele spółek Energa i Enea. Jak dowiedzieli się dziennikarze "Rzeczpospolitej", trwają rozmowy z bankami Pekao i PKO BP.
Są to jednak nieoficjalne informacje. Według nich, grupy energetyczne poszukują partnera, który mógłby objąć nawet 50% akcji spółki powołanej do budowy nowej elektrowni. Enerdze i Enei zostałoby wtedy po 25% akcji. Miałoby to maksymalnie obniżyć ryzyko związane z inwestycją.
Wiceprezes Energa SA Jacek Kościelniak podczas niedawnego czatu internetowego z inwestorami giełdowymi przyznał, że wszystko w kwestii inwestycji przebiega zgodnie z planem, projekt ma być sfinansowany przez Energę i Eneę, ale nie jest wykluczone wejście w projekt inwestora finansowego.
Więcej przeczytasz w Rzeczpospolitej.
Skąd wziąć pieniądze na budowę elektrowni w Ostrołęce?
Wasze opinie
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |