Policja wyjaśnia okoliczności wypadku, w którym ucierpiał kierowca busa. Siła uderzenia była tak duża, że z auta wypadł silnik. Wcześniej kierowca wjechał w kałużę, a potem wpadł w poślizg.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło w poniedziałek, 13 czerwca około godziny 18.25 w Rząśniku na ul. Wyszkowskiej prowadzącej do wsi Gródek Nowy. Ze wstępnych ustaleń policjantów wydziału ruchu drogowego wynika, że 32-letni kierowca dostawczego volkswagena nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, wjechał w kałużę po czym stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Auto mieszkańca powiatu pułtuskiego zakończyło podróż dachując. Siła uderzenia była na tyle duża, że z samochodu wypadł silnik. Kierowca dostawczaka z obrażeniami został przewieziony do szpitala, gdzie została mu pobrana krew do badań laboratoryjnych.
Czynności na miejscu zdarzenia drogowego zostały wykonane przy udziale technika kryminalistyki, który wykonał oględziny miejsca, pojazdu oraz sporządził szkic zdarzeniowy. Dalsze postępowanie szczegółowo wyjaśni przebieg i okoliczności tego groźnie wyglądającego wypadku.
informuje komisarz Damian Wroczyński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.