Senator Krzysztof Brejza ponownie zainteresował się sprawą elektrowni Ostrołęka C. Tym razem wysłał pismo do spółki zajmującej się budową. Odpowiedzi na pytania nie otrzymał. - Nikt nic nie wie... - komentuje w mediach społecznościowych.
Jaki był koszt budowy dwóch ponad 100-metrowych pylonów i innych elementów konstrukcyjnych na terenie wstrzymanej budowy elektrowni w Ostrołęce? Jaki będzie koszt rozbiórki ww. pylonów i innych elementów konstrukcyjnych na terenie wstrzymanej budowy elektrowni w Ostrołęce? - te dwa pytania zadał senator Krzysztof Brejza, wysyłając pismo do spółki Elektrownia Ostrołęka Sp. z o.o., odpowiedzialnej za budowę elektrowni C w naszym mieście.
W odpowiedzi Brejza otrzymał pismo, w którym spółka poinformowała, że nie jest zobligowana do udzielania informacji publicznej, dlatego odmawia udzielenia wnioskowanych informacji.
- Po premierze, ministrze aktywów państwowych, Enerdze, kolejny podmiot, który nie może/nie chce ujawnić tych kwot. Nikt nic nie wie... - skomentował Brejza, który żywo interesuje się sprawą elektrowni w Ostrołęce.
Koszty budowy i rozbiórki wież elektrowni w Ostrołęce - E.Ostrołęka odmawia odpowiedzi. Po premierze, ministrze aktywów państwowych, Enerdze, kolejny podmiot, który nie może/nie chce ujawnić tych kwot.
— Krzysztof Brejza - Biuro Senatorskie (@KrzysztofBrejza) March 27, 2021
Nikt nic nie wie..#BiuroInterwencjipic.twitter.com/DOKucj6X6t
Elektrownia C w Ostrołęce, której budowa wstrzymana została w ubiegłym roku, miała być pierwotnie zasilana węglem. Projekt ten został jednak zawieszony z powodu problemów w finansowaniu inwestycji oraz w związku z kwestiami środowiskowymi. Gdy jeden z inwestorów – Grupa Energa – przejęta została przez koncern PKN Orlen, zapadła decyzja o zmianie sposobu zasilania elektrowni z węgla na gaz. Wpływ na taką decyzję miało wprowadzenie tzw. Zielonego Ładu, czyli bardziej restrykcyjna polityka klimatyczna Unii Europejskiej. Obecnie rozbierane są niepotrzebne elementy budowy elektrowni węglowej.