Pochodzący z Ostrołęki senator Robert Mamątow jest przewodniczącym senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji, inicjatorem i sprawozdawcą projektu ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publiczne. Jakie są założenia tego projektu?
Projekt przewiduje, że w ciągu dwóch lat znikną z naszych ulic, placów, obiektów publicznych nazwy nawiązujące do komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. Szacuje się, że jest jeszcze ok. 1,3 tys. takich nazw. Pierwsze czytanie tego projektu w senacie odbędzie się w lutym tego roku.
- Senat taką inicjatywę podjął w minionej kadencji. Jednak projekt przepadł w poprzednim Sejmie. Jeszcze wcześniej, bo w 2009 r. samorządowcy skierowali do Senatu petycję w sprawie usunięcia z publicznego życia komunistycznych patronów ulic i placów, a jeszcze wcześniej IPN apelował o takie zmiany do samorządowców. Myślę, że do uchwalenia ustawy przez poprzedni Sejm zabrakło woli politycznej - mówi Robert Mamątow. - To najzwyczajniej wstyd i hańba dla naszego państwa, że ludzie, którzy walczyli o wolną Polskę, chodzą ulicami, którym patronują ich oprawcy. Mam nadzieję, że teraz ten projekt ma duże szanse na uchwalenie, bo zarówno obecny rząd, jak i większość parlamentarna przywiązują ogromną wagę do działań na rzecz prawdy historycznej.
W poprzedniej kadencji, przy okazji prac nad tym projektem podnoszono wysoki koszt wprowadzenia w życie tej ustawy, a także ingerowania w sferę należącą do wspólnot samorządowych. Czy Mamątow nie obawia się powtórzenia tych argumentów podczas prac parlamentarnych?
- Nie obawiam się. Szanuję samorządność i demokrację, ale dekomunizację sfery publicznej państwo musi załatwić, bo jak widać samorządom nie udało się przez tyle lat osiągnąć porozumienia, zresztą samorządowcy sami zwracali się do parlamentarzystów o takie odgórne regulacje. Ta ustawa będzie oczywiście generowała koszty. Poniesie je głównie budżet państwa. Moim zdaniem nie jest to argument, bo zawsze będą pilniejsze wydatki, a pozostawienie „resztek komunizmu” choćby w postaci nazw jest szkodliwe z punktu widzenia prawdy historycznej i wychowania młodzieży. Dodatkowo dekomunizacja wynika z naszej konstytucji, która zabrania propagowania ustrojów totalitarnych - kończy senator z Ostrołęki.
Cały wywiad z Robertem Mamątowem do przeczytania w serwisie senat.gov.pl.
Senator Robert Mamątow: To najzwyczajniej wstyd i hańba dla naszego państwa
Zobacz również
Uroczystości w 69 rocznicę śmierci kpt. Aleksandra Bednarczyka „Adama” [ZDJĘCIA]
Miejskie obchody Narodowego Święta Niepodległości w Ostrołęce [WIDEO, ZDJĘCIA]
Wybory 2015: To oni będą prawdopodobnie reprezentowali nasz region w Sejmie i Senacie
Znamy nieoficjalne wyniki wyborów parlamentarnych w Ostrołęce
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |