Projekt ustawy autorstwa Solidarnej Polski, dotyczący usunięcia z ustawy o ochronie życia ludzkiego zapisu o możliwości przerywania ciąży w przypadku choroby dziecka, został skierowany do dalszych prac. Jednocześnie posłowie odrzucili projekt Ruchu Palikota zezwalający na zabijanie dzieci w pierwszych 12 tygodniach ciąży.
Odrzucono wniosek o odrzuceniu projektu ustawy w całości. Przeciw odrzuceniu projektu był w całości Klub PiS. Za dalszymi pracami nad ustawą zagłosowało także 40 posłów PO oraz posłowie PSL i SP. Odrzucić projekt chciało 126 posłów PO, 37 z Ruchu Palikota, 21 z SLD oraz 5 z Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Dzięki głosowaniu, które odbyło się w środę w Sejmie, do dalszych prac został skierowany projekt, który pozwoli na ochronę życia ludzkiego w ponad 500 przypadkach, które do tej pory były rozstrzygane na niekorzyść nienarodzonego.
- Uważamy, że to że człowiek jest chory czy niepełnosprawny, nie może decydować o zakończeniu jego życia - mówi Jan Dziedziczak.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości mówi o kontrowersyjności zapisów ustawy - chodzi o częste błędy lekarzy, którzy badają nienarodzone dzieci. - Kiedy rodzice decydują się na urodzenie tych podobno chorych dzieci, okazuje się, że bardzo często rodzą się one zdrowe - stwierdza.
Wcześniej Sejm odrzucił projekt Ruchu Palikota, który liberalizował dotychczasowe przepisy dotyczące aborcji. Wniosek o odrzucenie tego projektu poparło 365 posłów, 60 było przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu. Jak wyjaśnia poseł Marzena Wróbel z Solidarnej Polski, projekt ugrupowania byłego posła Platformy Obywatelskiej Janusza Palikota „zakładał aborcję praktycznie bez ograniczeń do 12. tygodnia ciąży”.
[źródło: mypis.pl / Radio Maryja]