Temat elektrowni Ostrołęka C nie zostanie poruszony na sali plenarnej Sejmu RP - zdecydowali członkowie Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych. Podczas wczorajszych obrad miała miejsce ożywiona dyskusja, zakończona głosowaniem.
Obrady komisji zostały zwołane na wniosek Koalicji Obywatelskiej - poprowadził je poseł Marek Suski (na zdjęciu). Posłowie, wiceprezesi spółek i wiceminister Artur Soboń mówili o inwestycji prowadzonej w Ostrołęce. Dlaczego zdecydowano się na węglową Ostrołękę C, co ostatecznie okazało się nietrafionym pomysłem?
Decyzja budowy elektrowni Ostrołęka została podjęta na podstawie analiz z roku 2017. Rzeczywistość gospodarcza w 2017 roku była zupełnie inna, niż to co mamy dziś czy rok temu. Prognozy cen emisji bardzo się różniły od tego, co widzimy dziś. Niektóre banki też już mówiły, że będą problemy z finansowaniem, ale były też bloki, które były finansowane i nie wszystkie banki europejskie miały takie podejście. W związku z tym były możliwości rozmowy na temat finansowania bloku Ostrołęka C. Na tej podstawie podjęta została zapewne decyzja o budowie tego bloku. Budowa tego bloku uzyskała zgodę Komisji Europejskiej, to ważny czynnik, który trzeba było brać pod uwagę
- mówił Jarosław Dybowski, dyrektor wykonawczy ds. energetyki w PKN Orlen.
W końcu zmieniono technologię budowy elektrowni - z węglowej na gazową.
- Robiliśmy nasze własne analizy, z których wynikało, że bardziej opłacalne w tej lokalizacji byłaby budowa elektrowni gazowej niż elektrowni węglowej. I to po prostu się stało, w roku 2019 było bardzo trudno zdobyć finansowanie, ale też ekonomia tego projektu pokazywała, że budowa elektrowni węglowej nie byłaby tak opłacalna, nie osiągnęłaby takiego zwrotu jak budowa elektrowni gazowej. Postanowiono zmienić paliwo, dokonać konwersji - zaznaczył Dybowski.
Zapewnił jednocześnie:
Kontrakt mocowy zostanie zachowany, chcemy go zachować. Zbudujemy elektrownię o podobnej mocy, w tej samej lokalizacji.
Co będzie, gdy nie powstanie blok gazowy? - My jesteśmy zdeterminowani, aby ten blok gazowy powstał. Rozmawiamy z wykonawcą o zmianie technologii, te rozmowy są zaawansowane i nie widzę przeszkód, żeby taki blok gazowy nie powstał - odpowiedział dyrektor z PKN Orlen.
Jaki jest harmonogram prac w przypadku elektrowni gazowej?
- Elektrownia gazowa to powiedzmy, 4, może trochę mniej niż 4 lata – może być to 3,5 roku. W Orlenie wybudowaliśmy dwa bloki CCGT, mamy duże doświadczenie, wiemy jak wygląda taki harmonogram budowy, wiemy jak należy do tego podejść
- zapewnił Dybowski.
Na koniec obrad posłowie zasiadający w Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych głosowali wniosek nad wprowadzeniem dyskusji o elektrowni w Ostrołęce do obrad Sejmu RP. Wniosek został odrzucony głosami 12 za i 15 przeciw.