Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak na antenie "Polsat News" zapowiedział interwencję w Ostrołęce po tym, jak do sieci trafił filmik z bójki z udziałem 13-letnich uczniów. "Będziemy tam również po to, by uświadamiać młodzież, jak wielką krzywdę sobie sama robi" - powiedział Pawlak.
O bijatyce 13-latków w Ostrołęce mówi już cała Polska. Szokujące wideo, które zarejestrowane zostało w minioną sobotę, ujawniliśmy w serwisie eOstroleka.pl.
Na nagraniu widać bijatykę dwóch chłopaków: wymieniają oni ciosy, w końcu padają na ziemię. Jeden zaczyna dusić drugiego. Wtedy podbiega do nich trzeci z uczestników zdarzenia - chłopak w białej bluzie najpierw uderza jednego z uczestników bójki dwukrotnie pięścią w głowę, a później mocno go kopie. Z policyjnych ustaleń wynika, że uczestnicy zdarzenia mieli po 13 lat - zajmie się więc nimi sąd rodzinny. Policjanci zapowiadają, że będą prowadzić spotkania profilaktyczne w szkołach, w których uczą się uczestnicy zdarzenia. Jak się okazuje, takich spotkań może być więcej.
Rzecznik Praw Dziecka: To była ustawka
Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak w rozmowie z "Polsatem News" powiedział, że według jego wiedzy, a ma dostęp do tej sprawy, była to "ustawka". - To się nie powinno zdarzyć i apeluję do wszystkich o obniżenie emocji, bo dzieci chłoną nasze emocje - podkreślił.
Pawlak zaznaczył, że obecnie w sieci "brutalność się lepiej sprzedaje".
- Lepiej się sprzedaje to, co się dzieje w MMA. Dostaję ostatnio takie skargi, że dzieci, młodzież są wpuszczane na walki MMA, czyli brutalne bitwy z krwią za pieniądze, absolutnie nie mające nic wspólnego ze sportem i rywalizacją i później tego typu efekty mamy, jak ta ustawka w Ostrołęce - zaznaczył.
"W tej sprawie wiem, że policja działa i szkoła, ale będzie też tam Rzecznik Praw Dziecka ze specjalistami" - zapowiedział RPD.