Łączna kwota zaległości biur podróży zgłoszonych do Krajowego Rejestru Długów przekroczyła już 9,5 mln zł. Oznacza to, że każdy z touroperatorów zadłużony jest średnio na blisko 21 tys. zł. – Firmy nie radzą sobie z utrzymaniem płynności finansowej – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów.
Bazy Krajowego Rejestru Długów zawierają dzisiaj informacje na temat 459 biur podróży i agencji turystycznych. W ciągu ostatnich trzech miesięcy na czarną listę trafiło kolejnych 5 podmiotów. Szczególnie niepokoi wzrost ogólnej sumy zadłużenia.
– To jest wzrost z 8,87 mln zł do ponad 9,5 mln zł, a co za tym idzie, odnotowujemy przyrost średniego zadłużenia na agencje turystyczną czy biuro podróży z 19,5 tys. zł. do ponad 20 tys. 700 zł – mówi Agencji Informacyjnej Newseroa prezes Krajowego Rejestru Długów.
W ubiegłym roku liczba zadłużonych biur i agencji turystycznych była mniej więcej taka sama. Niższa i to o kilka milionów była łączna kwota zaległości. Oznacza to, że firmy nie radzą sobie z zachowaniem płynności finansowej.
– Zadłużają się jeszcze bardziej, co za tym idzie – być może doprowadzi to do upadku kolejnych tego typu agencji turystycznych bądź biur podróży – dodaje szef KRD.
Mimo wszystko, jak zauważa Adam Łącki touroperatorzy zaczęli racjonalnie zarządzać biznesem. Oferty są rozsądnie kalkulowane, a właściciele biur podróży lepiej też dobierają partnerów za granicą. Inaczej prowadzą rozliczenia, dzięki czemu sytuacja na rynku się ustabilizowała. Jest dużo bezpieczniej niż przed rokiem, kiedy upadło 15 firm.
– Generalnie polska gospodarka zaczyna powoli przyśpieszać, powoli wychodzić ze spowolnienia gospodarczego, w związku z czym i płynność finansowa ulega poprawie – zaznacza Łącki.
Rośnie zadłużenie polskich biur podróży [WIDEO]
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |