Minister rolnictwa zwrócił się do resortu finansów o zawieszenie akcyzy nakładanej na cydr oraz perry, czyli lekkie na napoje alkoholowe z jabłek i gruszek. Obecnie jest ona na poziomie akcyzy nakładanej na piwa, a koszt ich produkcji wyższy niż w przypadku browarów. Marek Sawicki namawia również sieci handlowe do zwiększania sprzedaży cydru i perry.
– Wystąpiłem do ministra finansów o możliwość czasowego zawieszenia tej akcyzy, bo z pewnością nie będzie woli na jej całkowite zniesienie, ale czasowo – ze względu na konieczność i chęć zachęcenia konsumentów do tego napoju – warto byłoby przynajmniej do końca roku, w tym trudnym okresie embarga rosyjskiego, takie zawieszenie wprowadzić – podkreśla Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju wsi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes.
Po nałożeniu przez Rosję embarga m.in. na polskie jabłka wicepremier Janusz Piechociński wraz z ministrem Sawickim zabiegają też o zniesienie zakazu reklamy cydru i perry. Ustawa o wychowaniu w trzeźwości zabrania jakiejkolwiek reklamy alkoholu, choć przewiduje jeden wyjątek dla piwa. Producenci innych niskoalkoholowych napojów od dawna przekonują, że to niesprawiedliwe. Wątpliwości ma jednak Ministerstwo Zdrowia.
– Rozmawialiśmy na Radzie Ministrów, żeby można było włączyć cydr i perry do reklamy na równi z piwem – podkreśla Marek Sawicki. – To wymaga zmiany w ustawie o wychowaniu w trzeźwości i taką nowelizację ustawy na najbliższe posiedzenie Sejmu w moim ministerstwie przygotowujemy. Wierzę, że dla tej sprawy będzie akceptacja i uda się tę zmianę wprowadzić w miarę szybko.
Z powodu zablokowania eksportu jabłek i innych owoców do Rosji znacznie więcej trafi ich na rynek krajowy. By tę nadwyżkę sprzedać, część z nich trzeba przetworzyć. Do sprzedaży trafia więc zarówno perry i cydr, jak i świeżo tłoczone soki z jabłek i innych owoców. Minister rolnictwa zamierza przekonywać sieci handlowe, by wsparły ich sprzedaż.
– Produkty te parametrami są bardzo dobre, ale jednocześnie nieco droższe od pospolitego napoju, który nazywa się sokiem, ale jest rozcieńczoną wodą z różnego rodzaju koncentratami i cukrem – mówi Sawicki. – Zachęcam do tego, by jednak przestawić się na soki naturalne, i o tym będę rozmawiać z sieciami. Mam nadzieję, że zrozumieją one, iż bogaty, zadowolony konsument europejski mając do wyboru produkt naturalny i z dodatkami, chętniej sięgnie po naturalny produkt.
Polska, będąca największym producentem jabłek w Europie, wytwarza głównie koncentrat jabłkowy, z którego powstają cydry w Wielkiej Brytanii, Szwecji czy Irlandii, rynek cydru wytwarzanego w naszym kraju jednak dynamicznie się rozwija. W całym 2013 r. sprzedaż cydru na polskim rynku wyniosła bowiem 2 mln litrów. Popularność cydru może wzrosnąć dzięki działaniom sieci handlowym, które wprowadzają ten produkt do swojej oferty, m.in. Biedronka i Kaufland.
Resort rolnictwa chce zawieszenia akcyzy na cydr
Zobacz również
Rośnie popularność cydru w Polsce. W tym roku sprzedaż może się nawet potroić
Polscy producenci owoców i warzyw pierwszą ofiarą ograniczeń finansowo–gospodarczych UE wobec Rosji
Polacy wolą krajowe owoce, nawet jeśli muszą zapłacić za nie więcej
Jarosław Kaczyński: Problemy polskiej wsi zagrażają egzystencji rolników
Kalendarz imprez
Pn | Wt | Śr | Cz | Pt | So | Nd |
28 | 29 | 30 | 31 | 1 | 2 | 3 |
4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 1 |