Republikanie po prawyborach w Iowa: Romney i Santorum na czele

USA: Pierwsze prawybory Republikanów odbyły się w stanie Iowa. Kandydat wybrany w elekcji Partii Republikańskiej stanie naprzeciw Baracka Obamy 6 listopada tego roku. Wszystko wskazuje, że najbliżej tego jest dziś Mitt Romney, były gubernator Massachusetts.

Iowa jest wyjątkowym stanem. Charakterystyczne jest dla niego konserwatywne nastawienie wyborców. To pierwsze prawybory w tym stanie wyłaniają najczęściej trzech, czterech kandydatów, którzy uczestniczą w dalszej walce. Kolejna próba odbędzie się w kolejny wtorek w New Hampshire.

Prawybory wygrał różnicą zaledwie ośmiu głosów Mitt Romney. Przy 30 tys. głosów na dwóch głównych kandydatów jest nikłą różnicą. Czoła Romneyowi, który jest faworytem prawyborów, stawił Rick Santorum, katolicki konserwatywny Republikanin, który stawia na silne rodziny. Mała różnica zaskakuje, bo Santorum pojawił się w zestawieniu kandydatów zaledwie dwa tygodnie temu. W konserwatywnym Iowa spodobał się wyborcom. Jako jedyny objechał cały stan. W ten sposób efekt jest zrozumiały. Obaj kandydaci, Mitt Romney i Rick Santorum, zdobyli po 25 proc. głosów.

Trzeci w Iowa jest Ron Paul, libertarianin - nielubiany przez dużą część wyborców Republikanów. Słabo wypadł obecny gubernator Teksasu - Rick Perry, a także kandydatka Tea Party Michele Bachmann. Jedyna kobieta, która liczy się w stawce, spodziewała się lepszego wyniku. Niewiele więcej głosów zdobył również niedawny lider sondaży - Newt Gingrich. Była ikona Republikanów zaszkodziła sobie serią wpadek.

Prawybory w Iowa są początkiem drogi. Amerykańscy specjaliści od Republikanów wróżą, że to Mitt Romney uzyska nominacje Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich 2012 roku. Dla wielu Romney jest trudnym kandydatem, bo uważano go za ugodowego i „mało konserwatywnego”. Sam jednak jest specjalistą od trudnych zwycięstw. Udało mu się wygrać wybory gubernatorskie, w jednym z najbardziej liberalnych stanów USA - Massachusetts. To podczas pełnienia tej funckcji podjął kilka ugodowych dla Demokratów decyzji, i z tego musi się tłumaczyć przed republikańskimi wyborcami. Jest też jeszcze jeden czynnik, który odstrasza od niego wyborców. Jest mormonem, wyznawcą religii która jest niezrozumiała dla wielu mieszkańców Stanów Zjednoczonych.

Za tydzień kolejne prawybory w New Hampshire. Od kilkudziesięciu lat nie zdarzyło się nikomu zwycięstwo w obu stanach. Jeśli Romney wygra w New Hampshire, będzie bardzo blisko nominacji republikańskiej, na konwencji latem tego roku.


[źródło: mypis.pl]