"Pozbawienie projektu dofinansowania unijnego stawia PLK w trudnej sytuacji, gdyż może narazić na stratę finansową, znacząco przekraczającą kwotę 100 mln zł" - tak sytuację związaną z remontem linii kolejowej z Ostrołęki do Chorzel przedstawia rzecznik PKP PLK. To odpowiedź na słowa, jakie wczoraj padły na konferencji prasowej marszałka województwa mazowieckiego.
Marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik podczas wczorajszej konferencji prasowej odpowiadał na nasze pytanie dotyczące przyszłości budowy linii kolejowej nr 35 z Ostrołęki do Chorzel. Mówił m.in. o wolno prowadzonych pracach czy planowanym urealnianiu inwestycji. Wypowiedź Adama Struzika przeczytać można tutaj.
Na te słowa postanowiła odpowiedzieć spółka Polskie Linie Kolejowe. Rzecznik prasowy spółki skontaktował się z naszym portalem, przedstawiając własne stanowisko sytuacji z remontem linii nr 35.
PKP Polskie Linie Kolejowe są zdeterminowane, by realizować projekt „Modernizacja linii kolejowej nr 35 Ostrołęka - Chorzele" do 2023 r. Nie ma zagrożenia dla jego realizacji. O postępie prac na bieżąco informowany był Marszałek Województwa Mazowieckiego. Nieprawdą jest, że prace na linii Ostrołęka - Chorzele nie zostały rozpoczęte. Nieprawdą jest, że środki unijne przeznaczone na realizację projektu „Modernizacja linii kolejowej nr 35 Ostrołęka - Chorzele" mogą być niewykorzystane. Planujemy zakończenie projektu w połowie 2022 r. Nieprawdą jest, że były ustalenia między Urzędem Marszałkowskim a PKP Polskimi Liniami Kolejowymi S.A. dotyczące fazowania projektu Ostrołęka - Chorzele. Takie stwierdzenie było jednostronną informacją Marszałka Województwa
- poinformował nas Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Umowa została podpisana w lipcu 2019 r. Projekt realizowany jest w trybie „projektuj i buduj", tzn. że wykonawca zgodnie z umową ma 11 miesięcy na opracowanie dokumentacji projektowej. Jednocześnie rozpoczął prace przygotowawcze. Stary tor zdemontował już na odcinku prawie 40 kilometrów. Przygotował materiał, w tym podkłady, szyny oraz tłuczeń do kolejnych prac. Wykonawca zakupił 70 % materiałów, co gwarantuje płynność realizacji inwestycji. Dla projektu pozyskano w marcu Decyzję o Środowiskowych Uwarunkowaniach (szacujemy, że decyzja stanie się ostateczna w połowie maja 2020 r. Wystąpiono o nadanie rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji). Opracowywane są wnioski o pozostałe decyzje, które będą uzyskane w bieżącym roku. Pozbawienie projektu dofinansowania unijnego stawia PLK w trudnej sytuacji, gdyż może narazić na stratę finansową, znacząco przekraczającą kwotę 100 mln zł
- dodał rzecznik PKP PLK.