Niewykluczone, że mieszkańcy województwa mazowieckiego pójdą do urn w referendum w sprawie podziału województwa - oczywiście jeżeli plany partii rządzącej dotyczące możliwego podziału potwierdzą się. Zapowiedział to marszałek Adam Struzik.
Akcja referendalna ma wtedy sens, jeśli pojawi się konkretny projekt ustawy. Informacje, które przychodzą z rządu mówią, że trwają prace
- mówił Struzik podczas wczorajszej konferencji prasowej w Płocku.
Sejmik może zarządzić referendum bezwzględną większością głosów. Obecnie taką większość posiadają w sejmiku województwa mazowieckiego Koalicja Obywatelska i PSL.
Być może to będzie jedyna droga do tego, żeby to społeczeństwo zdecydowało, czy chce podziału, czy nie. Nie wykluczamy referendum, ale wtedy, kiedy będzie konkretny projekt
- dodał marszałek.
Temat wyodrębnienia Warszawy i jej okolic z województwa mazowieckiego pojawił się pod koniec lipca po doniesieniach medialnych w tej sprawie. Politycy PiS przyznawali, że trwają prace nad projektem.