eOstroleka.pl
Ostrołęka,

Radna zwolniona z Energa Elektrownie Ostrołęka. Rada miasta w sytuacji bez wyjścia [ZDJĘCIA]

REKLAMA
REKLAMA

Niemałe poruszenie wywołał na sesji rady miasta temat zwolnienia z pracy przez Energa Elektrownie Ostrołęka radnej Ewy Żebrowskiej-Rosak. Elektrownia najpierw wyznaczyła radzie miasta czas na wyrażenie zgody na zwolnienie do 24 stycznia, a kiedy rada zebrała się dziś, okazało się, że radna dostała już wypowiedzenie i to w trybie dyscyplinarnym.

Radna zwolniona z elektrowni

Ewa Żebrowska-Rosak była dyrektorem Departamentu Finansów w Energa Elektrownie Ostrołęka SA. Miejska radna związana jest z Prawem i Sprawiedliwością, więc po zmianie władzy w kraju stało się jasne, że w elektrowni pracę zapewne straci. 10 stycznia 2025 r. do rady miasta trafiło pismo z wnioskiem o wydanie zgody przez radę miasta na rozwiązanie stosunku pracy z radną. Napisano w nim, że EEO ma zamiar rozwiązać stosunek pracy bez wypowiedzenia z winy pracownika - czyli dyscyplinarnie.

Dziś na sesji rady miasta zajęto się tą sprawą.

- Proces zwalniania mnie z pracy rozpoczął się w październiku ubiegłego roku, kiedy to zostałam wezwana do zarządu i nakłaniano mnie do podpisania porozumienia niekorzystnego dla mnie, dającego mi zaledwie 3-miesięczny okres wypowiedzenia w momencie, kiedy jestem w wieku ochronnym. Zwróciłam się do zarządu, aby przemyśleli troszeczkę i daliby takie warunki, które w jakiś sposób rekompensowałyby mi ten czas, kiedy będę pozostawała bez pracy. Posiłkowałam się prawem, które daje mi ochronę na 4 lata przed osiągnięciem wieku emerytalnego, mi zostało nieco ponad rok - mówiła radna Żebrowska-Rosak.

I dodała: - W odpowiedzi na moje wątpliwości co do zaproponowanych warunków wprost mi powiedziano, że będą na mnie szukać haka.

Radna mówiła o tym, że zarzucono jej ostatecznie m.in. uczestniczenie w sesjach i komisjach rady miasta w godzinach pracy. A dokładniej...

- Wykonując obowiązki radnej w godzinach jej zawodowej pracy w EEO pobierała zarówno pełne wynagrodzenie z tytułu zatrudnienia w Energa Elektrownie Ostrołęka SA, jak i dietę radnej czy też wynagrodzenie z tytułu prac w komisjach. Pracodawca nie był informowany o powyższym procederze, co więcej, nie został nawet poinformowany przez pracownika, iż ten jest radnym rady miejskiej, co nie miało miejsca w przypadku innego pracownika spółki, który był również radnym rady miejskiej w tym samym czasie i zdołał poinformować pracodawcę, że jest radnym oraz przekazał pracodawcy planowany harmonogram posiedzeń rady miejskiej - czytamy w piśmie, jakie trafiło do przewodniczącego rady miasta, podpisanym przez prezesa Marka Romanowskiego i prokurenta Roberta Nosorowskiego.

"Jest tam powiedziane, że ja w latach 2022-2024 nie poinformowałam moich przełożonych o tym, że jestem radną" - komentowała radna, wskazując, że od 2019 roku prezes elektrowni wiedział o tym, że Żebrowska-Rosak jest radną, a później... już nie. Finalnie skończyło się "dyscyplinarką" bez decyzji rady. - W dniu wczorajszym otrzymałam do domu wypowiedzenie w trybie art. 52 - ujawniła radna. - Nie liczenie się z samorządem, ogólnie obowiązującym prawem, jest dziwnym postępowaniem - dodała.

Decyzji rady... nie było!

Wniosek Elektrowni Ostrołęka o wyrażenie zgody na zwolnienie radnej z pracy wywołał niemałe poruszenie i zastanawiano się, co z nim zrobić, jeżeli radna otrzymała już wypowiedzenie. Niektórzy radni byli za tym, by przeprowadzić głosowanie, inni - na czele z przewodniczącym rady miasta - uważali, że to już bezprzedmiotowe w związku z otrzymanym przez radną wypowiedzeniem. I wygrało to ostatnie stanowisko, poparte przez dział prawny.

- Jeżeli czynność została dokonana, to mleko się rozlało, nie ma o czym rozmawiać - wskazywał prawnik obecny na sesji.

Energa Elektrownie Ostrołęka SA wskazała też radzie miasta czas na zajęcie stanowiska do 24 stycznia, co zdaniem radnych, ale też prawników, było bezprawne. Jeden z prawników mówił nawet, że radna ma duże szanse na wygraną w sądzie i przywrócenie do pracy właśnie z tego powodu.

- Sprawa się dokonała, tylko z tej drugiej strony, czy my takim postępowaniem nie dajemy pozwolenia na taką samowolkę. Czy nie powinien chociażby do Energa Elektrownie Ostrołęka pójść jakiś przekaz, że my jako radni nie jesteśmy zobowiązani terminami, że jesteśmy zaskoczeni takim obrotem sprawy, zniesmaczeni - mówiła Żebrowska-Rosak.

Ostatecznie radni głosowali nad odstąpieniem od procedowania wystąpienia elektrowni z uwagi na fakt, iż radna otrzymała wypowiedzenie. Za tym stanowiskiem było 5 osób, przeciw 6, a wstrzymało się 6. W związku z tym wniosek o odstąpienie procedowania tej sprawy... nie uzyskał akceptacji rady miasta. Co dalej? "Na chwilę obecną jest mi trudno powiedzieć" - przyznał Wojciech Zarzycki.

REKLAMA

Wasze opinie

STOP HEJT. Twoje zdanie jest ważne, ale nie może ranić innych.
Zastanów się, zanim dodasz komentarz
Brak możliwości komentowania artykułu po trzech dniach od daty publikacji.
Komentarze po 7 dniach są czyszczone.
Kalendarz imprez
kwiecień 2025
PnWtŚrCzPtSoNd
 31 dk1 dk2 dk3 dk4 dk5 dk6
dk7 dk8 dk9 dk10 dk11 dk12 dk13
 14 dk15 dk16 dk17 dk18 dk19  20
dk21 dk22 dk23 dk24 dk25 dk26 dk27
 28 dk29 dk30  1  2  3  4
×