Pijane bezdomne osoby sypiające na przystankach autobusowych w centrum Ostrołęki to ostatnio bardzo częsty widok. Coraz częściej zdarzało się, że bezdomni zaczepiali pasażerów oczekujących na przystankach, załatwiali potrzeby fizjologiczne i spożywali alkohol. W „batalię” o przystanki włącza się ostrołęcka policja i straż miejska. Są już pierwsze efekty.
W ostatnich tygodniach ostrołęcka policja zasypywana była zgłoszeniami dotyczącymi nieobyczajnych zachowań na przystankach autobusowych. Najwięcej tego typu zdarzeń miało miejsce na przystanku przy ulicy F. Nila, w pobliżu którego znajdują się dwa sklepy oferujące w sprzedaży alkohol. Osoby bezdomne koczujące w tym miejscu dopuszczały się nieobyczajnych wybryków, spożywania alkoholu, bądź też innych wykroczeń. Osoby te często nie bacząc na przebywające tam inne osoby załatwiały potrzeby fizjologiczne oraz zaczepiały przechodniów.
Każdy mieszkaniec ma prawo czuć się bezpiecznie. Poza tym tego typu zachowania osób mogą być demoralizujące np. dla dzieci i młodzieży oczekujących na autobus. Na takie postępowanie nie może być absolutnie żadnego przyzwolenia.
- mówi podkomisarz Tomasz Żerański, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.
W związku z tym komendant miejski policji w Ostrołęce mł. insp. Mirosław Olszewski polecił podległym sobie funkcjonariuszom wzmożone kontrole w tym zakresie. We wskazane miejsca będzie skierowana zwiększona ilość policyjnych patroli. Będą to zarówno policjanci umundurowani z wydziału patrolowego, jak również wywiadowcy po cywilnemu, a także dzielnicowi. Podczas działaniach policjanci będą także ściśle współpracowali ze Strażą Miejską w Ostrołęce.
Wobec osób popełniających tego rodzaju wykroczenia będzie stosowana zasada zero tolerancji. Za każdym razem na takie osoby skierowane zostaną wnioski o ukaranie do Sądu, a nietrzeźwi będą doprowadzani do wytrzeźwienia do pomieszczeń dla osób zatrzymanych ostrołęckiej komendy.
- informuje podkomisarz Żerański.