Przypadkowi kierowcy zatrzymali pijanego rowerzystę, motocyklistę i kierującego oplem

Trzykrotnie w ciągu ostatnich dni przypadkowi kierowcy zatrzymali pijanych kierujących po drogach w naszym regionie. Jeden z nich jadąc rowerem „na podwójnym gazie” przewrócił się na jezdni przed osobówką. Rekordzista zaś wydmuchał w alkomat ponad 3,1 promila.

Tylko w ciągu ostatnich dwóch dni na terenie powiatu ostrołęckiego zatrzymanych zostało trzech kompletnie pijanych kierowców. Każdego z nich zatrzymali inni przypadkowi kierowcy.

- Pierwsze zatrzymanie obywatelskie miało miejsce we wtorek w Przytułach Starych. Kierującemu samochodem osobowym tuż przed pojazdem przewrócił się nieoznakowany rowerzysta, który ostatecznie wpadł do rowu. Badanie stanu trzeźwości mężczyzny wykazało ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie. Kolejnego nietrzeźwego kierującego zatrzymała ostrołęczanka. Tym razem wczoraj około godz. 18:00 w Borawym ujęty został kierujący skuterem. W tym przypadku mieszkaniec powiatu miał 2,3 promila alkoholu. O tej samej porze policjanci na trasie krajowej 53 zatrzymali mieszkańca gm. Myszyniec, który kierował oplem mając ponad 3,1 promila alkoholu w organizmie. Zatrzymanie było możliwe dzięki kierowcy, który zaalarmował policjantów i cały czas poruszał się swoim pojazdem za podejrzanym mającym duże trudności z utrzymaniem się na swoim pasie jezdni – informuje podkom. Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce.

Przypominamy, że jazda w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem. Wiąże się ona z karą nawet 2 lat pozbawienia wolności. Jest to jednak mała kara biorąc pod uwagę zagrożenie dla życia jakie niesie ze sobą nietrzeźwy kierujący. To zagrożenie jest ogromne bez względu na to jakim pojazdem się porusza.