W Zagrodzie Kurpiowskiej w Kadzidle rozpoczęły się warsztaty etnograficzne "Ginące Zawody". To doskonała okazja do poznania kultury kurpiowskiej i zajęć, które wykonywali nasi przodkowie.
Zadaniem tych warsztatów jest podtrzymywanie tradycji, zachowanie dziedzictwa i popularyzacji kultury kurpiowskiej. Tytułem tegorocznej edycji jest rzeźba pod hasłem "Przydrożne kapliczki, świątki, kurpiowskie pamiątki". Rzeźba na Kurpiach jest bardzo ważnym elementem kurpiowskiego folkloru, a zdolnych rzeźbiarzy nie brakuje.
Jak co roku, zgłębiano też tajemnice innych kurpiowskich dziedzin twórczości ludowej - w Zagrodzie Kurpiowskiej zagościły wycinankarstwo, plecionkarstwo, garncarstwo, kowalstwo, a nawet pieczenie chleba czy fafernuchów. Do tego haft, koronka, kwiaty z bibuły, pisanka... Można było zobaczyć, jak w latach 50. XX wieku robiono firankę!
Nie brakowało gości specjalnych, a wśród nich byli starosta i wicestarosta ostrołęcki.
- Zmieniają się prezydenci, rządy, wojewodowie, starostowie, wójtowie, ale życie biegnie dalej i idzie do przodu. Ważne jest, aby tradycje się nie zmieniały, żebyśmy potrafili odtworzyć, co robili nasi przodkowie. Tego państwu życzę - powiedział starosta Piotr Liżewski, któremu towarzyszył wicestarosta Artur Kozłowski. Specjalne podziękowania trafiły też do włodarzy gminy Kadzidło - byłego wójta Dariusza Łukaszewskiego i obecnej wójt Anny Śniadach.