Starosta ostrołęcki i burmistrz Myszyńca wskazują, że odcinek drogi krajowej nr 53 między Kadzidłem a Myszyńcem jest dość pilny do wykonania. - Ta droga jest wyeksploatowana. Próbowano ją remontować, ale remonty dają efekt na 2-3 lata - wskazuje starosta Stanisław Kubeł. Wsparcie szukane jest m.in. w rządzie.
Starosta ostrołęcki Stanisław Kubeł zaapelował w poniedziałek do obecnych w Ostrołęce wicepremiera Henryka Kowalczyka, wicewojewody Sylwestra Dąbrowskiego i posła Marka Zagórskiego o popieranie dużego projektu przebudowy drogi krajowej nr 53.
- Fajnie jest, gdy robimy drogi lokalne, powiatowe i gminne, ale one gdzieś dochodzą w pewnym momencie najczęściej do dróg krajowych. Czasami mamy taką sytuację, że zmodernizowana droga lokalna ma lepsze dużo parametry niż droga krajowa - podkreślił starosta, dodając:
Ta droga jest wyeksploatowana. Próbowano ją remontować, ale remonty dają efekt na 2-3 lata. Została wyremontowana, ale wróciła do stanu jeszcze gorszego niż przed remontem. Jej się remontować już nie opłaca, trzeba ją przebudować.
Starosta zaznaczył, że "lepszy jest kierunek nie remontów, ale modernizacji". O przebudowie DK 53 mówiła także burmistrz Myszyńca Elżbieta Abramczyk. Pozostaje tylko trzymać kciuki, by inwestycja - jak już się rozpocznie - wyglądała lepiej niż na warmińsko-mazurskim odcinku, o czym pisaliśmy tutaj.